Na manifestacji pojawiły się posłanki Anita Sowinska (Wiosna) i Daria Gosek-Popiołek (Lewica). Wysłano też zaproszenie dla podkarpackiego posła Marka Kuchcińskiego z PiS, ale nie odpowiedział. Pojawił się za to Konrad Fijołek, który kandyduje na Urząd Prezydenta Rzeszowa. Nie zabrał jednak głosu.
Oprócz TPK, poruszono temat powstawania rezerwatów przyrody na Podkarpaciu. Jak twierdzili ekolodzy, wniosek autorstwa Antoniego Kostki z Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze o utworzenie rezerwatów na obszarze Reliktowej Puszczy Karpackiej, czeka na rozstrzygnięcie od czterech lat.
- Przez pierwszy rok Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w ogóle tego wniosku nie chciała przyjąć. Jak już przyjęła, to zaczął się prawdziwy korowód. Chodziliśmy od Annasza do Kajfasza. RDOŚ twierdził, że musimy się dogadać z Lasami Państwowymi, a LP, że powinniśmy się dogadać z RDOŚ. I tak po kolejnych trzech latach wędrówek, wyznaczenia komisji... wszyscy jesteśmy w punkcie wyjścia - słyszymy.
- To jest skandal, że RDOŚ, mimo że zostały złożone odpowiednie wnioski, nie nadaje tej sprawie biegu i obawia się podejmować swoje podstawowe działania statutowe, czyli ochronę środowiska naturalnego. To milczenie jest dla mnie nie zrozumiałe, dlatego jestem tutaj z wami - mówiła posłanka Lewicy. - Nie jest tak, że ochrona zablokuje miejsca pracy. Musimy zacząć godzić te dwie rzeczy.
Kasia z Inicjatywy Dzikie Karpaty powiedziała, że wybranie Dnia Dziecka na termin protestu nie jest przypadkowe.
- Przez te zmasowane wycinki, dzieci i przyszłe pokolenia, okrada się z lasów - mówiła.
Jakub Rok z Dzikich Karpat przypomniał, że ostatni rezerwat utworzony przez RDOŚ w Rzeszowie powstał w 2004 roku.
Po kilkunastu minutach do protestujących wyszedł dyr. RDOŚ-u Wojciech Wdowik. Na jego widok rozległo się głośne skandowanie: "Chcemy podpis" oraz "Czas ucieka, rezerwat czeka".
Dyrektor potwierdził, że wniosek Fundacji do RDOŚ-u wpłynął.
- Został skierowany Regionalną Radę Ochrony Przyrody, gdzie były burzliwe dyskusje. Rada powołała 6 osób, która uzgodni pewne warunki. Takich spotkań odbyło się trzy, gdzie za RPK były trzy głosy za, a trzy głosy przeciw. Czekamy na dalszą dyskusję w tym temacie - tłumaczył Wojciech Wdowik.
Dyrektor zapewnił też, że w planach jest utworzenie na Podkarpaciu kolejnych rezerwatów - Przysów obok Leska oraz Dolina Smarkatej koło Mielca.
- Będziemy panu patrzeć na ręce - rozległ się krzyk ze strony pikietujących.
Od tej pory nawiązała się mocna dyskusja. Dyrektor RDOŚ starał się cierpliwie odpowiadać na pytania. W końcu chaos zrobił się tak spory, że zaproponował on spotkanie z posłankami i przedstawicielami strajkujących, na którym miano uzgodnić datę kolejnego spotkania, gdzie obie strony miałyby się wzajemnie wysłuchać. Niestety, także w tej kwestii, nie udało się dojść do porozumienia. Data spotkania jest w trakcie negocjacji.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu