Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głowa pełna gwiazd

ANTONI ADAMSKI
Marek Pokrywka i jego prace
Marek Pokrywka i jego prace KRYSTYNA BARANOWSKA
Jak przedstawić ogrom wszechświata? Marek Pokrywka pokazuje makrokosmos przez pryzmat człowieka i jego mikrokosmosu. To co odległe i abstrakcyjne sprowadza w swoim malarstwie do ludzkiego wymiaru.

- Zabawa w kosmos, byt nieodgadniony, niesprecyzowany, pole dla wyobraźni nieskrępowanej - to lubię - mówi artysta, dodając: Może jest to wygodne, bo tu może być wszystko i nic. To "nic" może przybierać różne formy. W tym przypadku ma formę zbliżoną do owalu głowy.
Tworząc cykl malarski "Planety - Głowy - Ludzie" porządek wszechświata przedstawia z pomocą ludzkiej głowy. "Przecież głowa to też kosmos" - podkreśla. Dosłownie jest to "Głowa pełna gwiazd" - brzmi tytuł jednej z jego prac. Planeta ma postać ludzkiego wizerunku w intensywnych żółciach. Jej zarys obwiedziony czarnym konturem mieści w sobie wyodrębnione oczy, nos i usta - rozedrgane, przypominające planety biegnące swoimi drogami. Niekiedy "Planety - Głowy" przybierają kształt abstrakcji. To koła zamykające w sobie tory poruszających się gwiazd.
Czasem jak we "Śnie Bartosza" planeta zmienia się w obły, biologiczny kształt: ze ssawkami i niby-nóżkami. Rozrasta się on w ogromną kompozycję, złożoną z czterech zestawionych ze sobą płócien. Ten fantastyczny świat w rzeczywistości widoczny jest dopiero pod szkiełkiem mikroskopu. Mikrokosmos artysty jest odmiennym, osobliwym przedstawieniem wszechświata, czyli makrokosmosu. Oba są dla człowieka nieprzeniknione. Dostęp do nich toruje nauka i sztuka oparta na wyobraźni - tak bogatej, jak rzeszowskiego malarza, który swoje prace prezentował w rzeszowskiej Galerii "W podwórzu".
W Galerii Teatru Maska Marek Banat pokazuje niezwykły cykl rysunków "Sekwencje bytu". Artysta, student sztuk pięknych Uniwersytetu Rzeszowskiego, uprawia grafikę. Interesuje go zwielokrotniona, anonimowa sylwetka ludzka, zagubiona w "samotnym tłumie". Na dużych płachtach papieru oglądamy naszkicowane kilkoma kreskami postacie, które prowadzą jakiś banalny dialog, grupują się w tanecznym kręgu lub stoją nieruchomo. Niekiedy kulą się jak zaszczute zwierzę. To ludzie wyalienowani i nieszczęśliwi. Powielana w nieskończoność postać jest niebanalnym świadectwem naszych czasów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24