Gmina Dębica: To wcale nie koniec Osady Słowiańskiej w Stobiernej. Przejęła ją nasza jednostka, planujemy remont i punkty widokowe

Przypomnijmy. Piotr "Ziemowit" Kamiński, prezes Stowarzyszenia Słowian Doliny Wisłoki - Palana Gera zszokował informacją, że po prawie 9 latach opuszcza Osadę Słowiańską w Stobiernej z powodu problemów finansowych z powodu epidemii i braku wsparcia gminy. W grudniu dostał pismo z wypowiedzeniem umowy dzierżawy. Miał żal, że po co jesienią obiecywano mu pomoc, skoro jej nie dostał.

CZYTAJ WIĘCEJ: To koniec Osady Słowiańskiej w Stobiernej w gminie Dębica. Ale... będzie nowy gród w innym miejscu. Największy taki w Europie!

Zdzisław Siwula, zastępca wójta gminy Dębica tłumaczy, że umowa musiała zostać wypowiedziana, bo były w niej jasno określone prawa i obowiązki jednej i drugiej strony. Stowarzyszenie zalegało z czynszem na ponad 25 tys. zł.

Przyznaje, że faktycznie zastanawiali się w jaki sposób pomóc.

- Samorząd nie może jednak ot tak wyjąć z budżetu pieniądze i wesprzeć organizację pozarządową. Musi być jakiś program, umowa. Mamy różne służby 3-literowe, które nas nadzorują - tłumaczy. - Myśleliśmy o pomocy w innej formie, czyli żywych lekcji historii. Stowarzyszenie mogłoby przyjeżdżać do szkół, a mamy ich 13, żeby takie atrakcyjne zajęcia, odpowiednie do wieku dzieci prowadzić. Na przeszkodzie stanął wprowadzony zakaz wejść do placówek osób trzecich, a potem zdalna nauka. Nie mamy wpływu na wytyczne rządu.

Dodaje, że propozycja lekcji online, kiedy dzieci i tak tyle godzin siedzą przed monitorami, byłaby źle odebrana przez rodziców.

Obiekt przejmie jednostka gminy. Zdzisław Siwula przypomina, że stworzenie grodu kosztowało ok. 750-800 tys. zł.

- W tym roku, wiosną, planujemy większy remont, bo palisada i podest zaczęły niszczeć. Musimy też zabezpieczyć strzechy, które naruszył wiatr. Myślimy o stworzeniu punktów widokowych z ławkami typu kłody, poręczami przy skarpie, koszami.

Jaki to będzie koszt?

- Trwa szacowanie, ale myślę, że i 100 tys. może być za mało. Chcemy, aby osada ruszyła z początkiem sezonu, a ten zazwyczaj startował w weekend majowy.

Kto będzie prowadził zajęcia?

- Dyrektor Centrum ma bardzo fajnego historyka. Trzeba będzie jeszcze kogoś dokooptować. Nawiązaliśmy kontakty z pasjonatami. Wcale nie wykluczamy też współpracy z panem Kamińskim, jeśli tylko będzie chciał.

Wszystko wskazuje jednak na to, że będą dwie atrakcje turystyczne tego typu w regionie. Piotr "Ziemowit" Kamiński zdradził nam bowiem, że w marcu planują rozpoczęcie budowy nowego grodu nad Zalewem Strzegocickim koło Pilzna. Podpisali umowę dzierżawy z panią burmistrz Pilzna.

- Osada ma być znacznie większa od tej w Stobiernej. Nie chciałbym zapeszać, ale plany są takie, że na 7 ha powstanie największy w Europie skansen wczesnośredniowieczny. Budowę planujemy rozłożyć na 10 lat i krok po kroku tworzyć nowy gród, co samo w sobie będzie atrakcją. Na wzór pewnego zamku we Francji, który od 25 lat jest budowany metodami średniowiecznymi.

Chodzi o Chateau de Guédelon w miejscowości Treigny w Burgundii.