Gmina Dębica w kasie ma nadwyżkę, minimalne zadłużenie i trafione inwestycje

- Potrafimy dobrze gospodarować - mówią radni i przyznają wójtowi absolutorium za wykonanie budżetu za poprzedni rok.

Zadłużenie maksymalnie mogłoby wynosić 60 proc. dochodów gminy. Stanowi jednak zaledwie 1,26 proc.

Szanujemy pieniądze

- To ewenement - chwalą się radni i trudno nie przyznać im racji, gdy spojrzy się na sąsiednie samorządy.

Dla porównania, w mieście Dębica, zadłużenie dwa lata temu wynosiło 28 proc., w 2008 r. - 36 proc., a na 2009 r. zaplanowano je w wysokości 47 proc. dochodów.

- Nie sztuka podnieść ręce i głosować za pożyczkami. Zadłużyć się, a później spłacać kredyty i brać kolejne pożyczki. My szanujemy pieniądze mieszkańców - mówi radny Bolesław Pysz.

Sztandarowa inwestycja

Oszczędne gospodarowanie gminnymi pieniędzmi nie oznacza wcale, że w gminie nic się nie robi.

- Najbardziej cieszy największa inwestycja. W poprzednim roku udało się wykonać ok. 500 przyłączy kanalizacyjnych - podsumowuje wójt Stanisław Rokosz. - I budowa dwóch "Orlików". To też bardzo ważne.

Za to nie powiodła się budowa wielofunkcyjnego budynku na stoku w Stobierniej dla turystów i okolicznych mieszkańców. Inwestycja ma kosztować blisko 1,4 mln zł.

- Nie ruszyliśmy z budową, bo nie ogłoszono jeszcze naboru wniosków o unijne dofinansowanie. Ale nic straconego. W 2009 inwestycję rozpoczniemy na pewno - zapowiada Rokosz.
Wsparcie dla sołectw

Pokaźna nadwyżka z zeszłego roku już została zagospodarowana. Część z 9 283 745 zł, podczas poniedziałkowej sesji, zostało rozdzielone na potrzeby poszczególnych sołectw. Najwięcej, bo ponad 1,4 mln zł, pójdzie na remonty dróg. W ostatnim miesiącu organizowano wiejskie zebrania. Ludzie mówili, czego im brakuje, co trzeba zrobić.

- Uwzględniliśmy w budżecie aż 47 wniosków. Będą realizowane dzięki nadwyżce. To właśnie m. in. dzięki takim rozwiązaniom w ogóle nie bierzemy kredytów na bieżącą działalność - dodaje wójt Rokosz.

- Dobry krawiec z wójta! Tak kraje, jak materii staje. Oby tak dalej - mówi radny Lech Żurek.