Godne pożegnanie ligi w Boguchwale

Zaczęło się źle dla „Izolacji”, bo już w 8. minucie Paweł Dziedzic w czasie walki o piłkę padł na murawę, po czym krzyknął „złamałem rękę” (został odwieziony do szpitala). Gospodarzy nie zdekoncentrował pech kolegi. Grali dobrze i doczekali się nagrody. Goście źle założyli pułapkę ofsajdową, Bartosz Karwat wyszedł sam na sam z bramkarzem i trafił na 1:0. W doliczonym do I połowy czasie Karwat znów był blisko szczęścia.

Krótko po przerwie Damian Szpak pokazał, dlaczego jest wicekrólem strzelców ligi; okiwał kilku rywali, uderzył obok Damian Świdra i zdobył 26 golaw sezonie. Rezerwowy bramkarz “Izolacji” wykazał się klasą w 80. minucie, gdy obronił główkę Melnyczuka i dobitkę Szpaka. Bez względu na wyniki w weekend, Izolator zajmie na koniec 16., a Orlęta 4. miejsce w tabeli.

- Pierwsza połowa naprawdę bardzo dobra w naszym wykonaniu - powiedział coach miejscowych, którzy w najbliższy wtorek zagrają sparing z Resovią (godzina - 18).

Izolator Boguchwała - Orlęta Radzyń Podlaski 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Karwat 34, 1:1 Szpak 52.

Izolator: Lewandowski 6 (46. Świder 6) - Dziedzic (11. Hajnas 5), Zych 6, Kardyś I 6, Wilk 7 - Karwat 7, Cupryś 7 (83. Antkiewicz), Sitek 7, Szela 6, Domin 7 - Róg 5. Trener Andrzej Szymański.

Orlęta Radzyń Podlaski: Stężała - Leszkiewicz (77. Konaszewski), Łakomy (90. Pawlina), Zarzeczki, Szymala (69. Daszczyk) - Ebert (74. Iwańczuk), Melnychuk, Groborz I, Kot I - Rycaj, Szpak. Trener Damian Panek.

Sędziował: Kozłowski (Lublin). Widzów: 200.