Gorąco na pierwszej, roboczej sesji w Jarosławiu. Trzy podatki od nieruchomości idą w górę

Na obniżkę podatków przeprowadzoną przez radnych PiS pod koniec 2017 roku w trakcie prac nad budżetem na obecny rok, bardzo narzekał burmistrz. Mówił, że jest zbyt drastyczna i że ciężko jest wymagać inwestycji i jednocześnie obniżać dochody. Wpływy do budżetu miasta miały zmaleć o ponad 2 mln zł.

Pierwszą, ważną decyzją nowej rady, w której większość mają radni burmistrza, był powrót do poprzednich podatków od budynków lub ich części: mieszkalnych (z 0,32 zł od 1 m kw. do 0,64), zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej oraz od budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenia działalności gospodarczej (z 20,39 zł od 1 m kw. do 22,66) oraz pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego (z 3,63 zł od 1 m kw. do 7,25).

Burmistrz: wszystkie te pieniądze pójdą na inwestycje

Dlaczego jest potrzebny powrót do starych stawek?

- Aby utrzymać wysokie tempo zmian, jakie dokonuje się w Jarosławiu od połowy ubiegłej kadencji - wyjaśnił burmistrz Waldemar Paluch na sesji. Mówił, że te zmiany, zostały zaakceptowane przez mieszkańców o czym świadczą wyniki wyborów. Przypominał, że rady dzielnic zgłaszają bardzo dużo potrzeb remontów, na co potrzebne są pieniądze uzyskane z podwyżki.

- Ta kwota będzie w całości przekazana i zaplanowana na kolejne inwestycje - deklarował Waldemar Paluch.

PiS: ciekawe jak by wyglądały wybory, gdyby była o tym mowa wcześniej

Na projekcie uchwały o podatkach, suchej nitki nie zostawili radni PiS. Radny Mariusz Walter zastanawiał się jakby wyglądały wyniki wyborów, gdyby w swojej ulotce wyborczej burmistrz wpisał podwyżkę podatków i opłat za śmieci . Jednak ta ostatnia, dotyczyć będzie nie tylko Jarosławia.

- Jeżeli ktoś sugerując się obniżką podatków od budynków mieszkalnych, chciał budować dom w Jarosławiu, to mamy następny argument, żeby się tu nie budował - mówił radny PiS Mariusz Walter.

- Uważaliśmy, że przyczyni się to w dłuższej perspektywie do zwiększenia dochodów, do stabilizacji - bronił decyzji radnych PiS sprzed roku.

Pomysł ostro krytykowała też Wanda Czerwiec. - Nie serwujmy mieszkańcom takiej huśtawki. W jednym roku obniżka podatków, w drugim podwyżka - apelowała radna PiS. Dodała, że burmistrz tamtą obniżką tłumaczył zbyt wiele niespełnionych próśb mieszkańców, a pieniędzy trzeba szukać w zewnętrznych źródłach.

Ostatecznie uchwałę poparło 11 radnych. Za byli wszyscy radni Ponadpartyjnej Koalicji Waldemara Palucha. Nie wszyscy radni PiS byli przeciw. Piotr Baran i Bożena Łanowy wstrzymali się od głosu.

Na drugiej sesji RM wybrano także wiceprzewodniczących rady miasta. Do wybranego na pierwszej sesji, przewodniczącego Szczepana Łąki z Ponadpartyjnej Koalicji Waldemara Palucha w prezydium rady dołączyli: Agnieszka Wywrót (PKWP), Wiesław Strzępek (PKWP) i Bożena Łanowy (PiS).

Budżet alert - wszystkie informacje o budżecie obywatelskim