Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Góral" z Krosna

JANEK FOL
Urodzony 21. I . 1977 r. w Krośnie. Absolwent Politechniki Krakowskiej (wydział mechaniczny). Najważniejsze sukcesy: 1998 r. - mistrz Polski w klasyfikacji generalnej Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, rok wcześniej pierwszy wicemistrz. Stan cywilny - kawaler.
Urodzony 21. I . 1977 r. w Krośnie. Absolwent Politechniki Krakowskiej (wydział mechaniczny). Najważniejsze sukcesy: 1998 r. - mistrz Polski w klasyfikacji generalnej Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, rok wcześniej pierwszy wicemistrz. Stan cywilny - kawaler. JANEK FOL
Rozmowa z JAROSŁAWEM HEBZDĄ, czołowym zawodnikiem samochodowych wyścigów górskich: - Po dwóch latach przerwy, w tym sezonie wróciłeś na wyścigowe trasy. Skąd ta długa absencja?

- Miałem problemy z zebraniem budżetu na starty. Prócz tego kończyłem studia i chciałem się solidnie przygotować do obrony pracy magisterskiej. To wszystko spowodowało, że praktycznie przez dwa sezony byłem niewidoczny na trasach wyścigów górskich. W ubiegłym roku co prawda wystartowałem w dwóch eliminacjach rajdowych samochodowych mistrzostw Polski oplem astrą, ale te starty były raczej przypadkowe.

- Powrót w wielkim stylu. Przed ostatnimi zawodami na Górze św. Anny liderujesz w klasyfikacji grupy N. . Jakie masz plany na przyszły sezon?

- Na razie skupiam się na wywalczeniu tytułu mistrza Polski. Moja przewaga nad Januszem Janią, najgroźniejszym rywalem, wynosi tylko 5 pkt. Z moich wyliczeń wynika, że wystarczy. Jeżeli z dwóch pozostałych wyścigów zwyciężę w jednym, to mam zapewniony tytuł mistrza Polski grupy N. Wszystko wskazuje na to, że wystartuję również w oficjalnym zakończeniu sezonu sportu samochodowego w Polsce, czyli w Warszawskiej Barbórce. Przyszłoroczne plany będą uzależnione od mojego występu podczas w ostatnich zawodach na Górze św. Anny.

- Powiedz więcej o samochodzie, na którym startujesz.

- Jest to mitsubishi lancer EVO 6 przygotowany przez Pawła Dytkę, tegorocznego mistrza Polski w klasyfikacji generalnej GSMP. Samochód ma napęd na 4 koła, dysponuje mocą 285 KM. W ubiegłym sezonie tym samochodem Paweł Dytko wywalczył tytuł wicemistrza Polski. Na każde zawody przyjeżdża ze mną ekipa Dytko Rent, która zajmuje się serwisowaniem auta. Jej profesjonalizm i pełne zaangażowanie spowodowały, że mój powrót na wyścigowe trasy przebiegał bez zakłóceń. Mój wynik to w dużym stopniu również zasługa całej ekipy.

- Które trasy z tegorocznego sezonu najbardziej Ci odpowiadają?

- Załuż i Góra Św. Anny. Te trasy znam, ścigałem się na nich wcześniej.

- Udział w eliminacjach mistrzostw Europy w wyścigach górskich to dość drogie przedsięwzięcie. Skąd weźmiesz na to pieniądze?

- Tegoroczne moje starty były wspierane przez firmę Delphi (producent części samochodowych) i firmę Iwopol (sieć stacji benzynowych). Sądzę, że nadal bądą moimi sponsorami.

- Z ilu eliminacji składa się cykl mistrzostw Europy?

- Z 10. Odbywają się one w Hiszpanii, Włoszech, Szwajcarii, Francji. Ponieważ Paweł Dytko również zamierza wystartować w tym cyklu, to koszt wyjazdu na taką imprezę będzie nieco niższy. Ale moje ewentualne starty w mistrzostwach Europy traktuję jako plany, które są uzależnione od sponsorów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24