Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorayski - człowiek czynu i wielki patriota

Jakub Hap
Społeczność rodzinnych stron zawsze darzyła A. Gorayskiego wielkim szacunkiem. Dobrym sercem oraz szeregiem cennych działań w pełni na to zasłużył.
Społeczność rodzinnych stron zawsze darzyła A. Gorayskiego wielkim szacunkiem. Dobrym sercem oraz szeregiem cennych działań w pełni na to zasłużył. Archiwum Biblioteki Narodowej
Był i jest chlubą Szebni. W historii zapisał się nie tylko jako uczeń i przyjaciel Łukasiewicza...

Urodził się 27 grudnia 1832 r. w Szebniach jako syn Ludwika Gorayskiego oraz Ludwiki, córki Stanisława Bogusza, właściciela majątku w Siedliskach. Rodzice wychowywali Augusta w duchu patriotycznym - owoce głęboko zaszczepionej w młodzieńcu miłości do ojczyzny dobitnie pokazały się po wybuchu powstania styczniowego, kiedy to zdecydował się zaangażować w działaniach partyzanckich tego zrywu niepodległościowego. Służył w oddziale mjra Jana Popiela, dowodząc plutonem kawalerii, W sierpniu 1863 awansował na podporucznika. Gdy powstanie zakończyło się klęską, z ziem Królestwa Polskiego wrócił w rodzinne strony.

Zamieszkał w Moderówce, gdzie zajął się pracą na gospodarstwie. Później zaangażował się w przemysł naftowy, z którym związany był do końca życia. Jednocześnie, przez dziesięciolecia, udzielał się jako członek Rady Powiatowej w Krośnie - w końcu został nawet marszałkiem powiatowym. Na przestrzeni lat 1876-1913, ciesząc się sporym zaufaniem społecznym, pełnił również funkcję posła Sejmu Krajowego, gdzie reprezentował interesy partii konserwatywnej. W 1892 r. został dożywotnim członkiem Izby Wyższej Rady Państwa.

Mistrzem i przyjacielem A. Gorayskiego był Ignacy Łukasiewicz. W 1878 r. wspólnie powołali przy Wydziale Krajowym sejmu galicyjskiego Radę Górniczą.

- Była organem doradczym we wszystkich sprawach naftowych. Na jej wniosek Sejm Krajowy uchwalił m.in. dotacje nawykonanie map geologicznych Galicji i głębsze na tym terenie wiercenia naftowe. Gorayski zabiegał o środki na budowę i konserwację wiejskich dróg, o pieniądze na wydawanie podręczników naftowych oraz o przyspieszenie uregulowania hipotek chłopskich dla ułatwienia nabywania gruntów przez firmy naftowe - mówi Wiesław Hap, historyk regionalista.

August Gorayski był współtwórcą Krajowego Towarzystwa Naftowego dla Opieki i Rozwoju Przemysłu i Górnictwa Naftowego w Galicji. Jego pierwszym prezesem został w kwietniu 1880 r. Łukasiewicz, jednak rok później sam zaproponował, by jego miejsce zajął Gorayski. I tak się stało.

W 1895 r. wraz ze Stanisławem Szczepanowskim zwołał zebranie producentów i przemysłowców naftowych, które zaowocowało powołaniem do życia Związku Producentów Ropy „Ropa”. Aktywność naftowca spod Jasła mogła zachwycać.

- Przez kilka lat regularnie zamieszczał fachowe artykuły w organie Towarzystwa Naftowego „Górnik”, był zastępcą przewodniczącego Komisji Krajowej do Spraw Przemysłu, członkiem Towarzystwa Gospodarczo-Rolniczego w Krakowie, Towarzystwa Gospodarczego we Lwowie, prezesem zarządu powiatowego w Krośnie, Towarzystwa Kółek Rolniczych we Lwowie. Na przełomie XIX i XX w.podjął szereg działań w celu utworzenia w Krośnie Towarzystwa Tkackiego „Prządka”. Pełnił też funkcję kuratora krośnieńskiej Szkoły Tkackiej - wymienia W. Hap.

Jakby tego było mało, w historii Gorayski zapisał się także jako wybitny finansista galicyjski. Do dziś jest uważa się go zajednego z projektodawców orazwspółorganizatorów Rady Nadzorczej Banku Krajowego Królestwa Galicji i Lodomerii, której był członkiem, wiceprezesem i prezesem. W latach 1865-1873 piastował stanowisko zastępcy dyrektora Towarzystwa Wzajemnych Ubezpieczeń w Krakowie. Pełnił też urząd prezesa Wydziału Okręgowego w Krośnie Galicyjskiego Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego we Lwowie i zastępcy członka dyrekcji Kasy Oszczędności w Krakowie.

Nie samą pracą jednak żył. Popoślubieniu Marii z Borowskich herbu Jastrzębiec został ojcem - Jan Korczak Gorayski przyszedł na świat 21 marca 1871 r. Siedemnaście lat później, po śmierci bezdzietnego wuja Aleksandra, na mocy testamentu przejął jego majątek - Szebnie. Do czasu wejścia w dorosłość i osiągnięcia zdolności niezbędnych w samodzielnym gospodarowaniu, ziemiami w Szebniach i Moderówce zarządzał jego ojciec.

Ludzie zawsze darzyli Augusta Gorayskiego sporym szacunkiem. Również dlatego, że nie szczędził grosza na rzecz społecznie cennych przedsięwzięć - jak budowa w 1894 r. na terenie Szebni kaplicy cmentarnej, którą ufundował. Wiele dobrego zrobił również jako wiceprezes jasielskiego oddziału Krakowskiego Towarzystwa Rolniczego.

Zmarł w Jaśle 21 marca 1915 r., w wieku 82 lat. Spoczął w grobowcu rodzinnym na cmentarzu w Szebniach. Godne podziwu działania Augusta oraz całego rodu Gorayskich kontynuował Jan - m.in. jako członem Rady Powiatowej w Jaśle. Ojcu jednak nie dorównał, nade wszystko poświęcając się pilnemu gospodarowaniu majątkiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24