Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Granica bez barier

MIECZYSŁAW NYCZEK
JUSTYNA WOŚ
POWIAT LUBACZOWSKI. Położenie geograficzne tuż przy granicy z Ukrainą to w opinii samorządowców duży atut. Ich zdaniem, rozwijanie dobrosąsiedzkich kontaktów i partnerskiej współpracy leży w interesie obu stron.

- Już od 5 lat - podkreśla Jerzy Zając, burmistrz Lubaczowa - nasze miasto współpracuje z Rawą Ruską. Kontakty nie ograniczają się do sfery kultury, sportu, oświaty i wakacyjnej wymiany młodzieży. Nasza współpraca także obejmuje m.in. wymianę doświadczeń samorządowych i promowanie przedsiębiorczości.
Entuzjastą przygranicznej współpracy ze wschodnimi sąsiadami jest również starosta lubaczowski Józef Michalik, który w styczniu 2000 r. podpisał umowę ze starostą jaworowskim - Stepanem Łukaszykiem. - 21 listopada 2001 - Michalik sięga po najświeższy przykład - na dożynkach w Nowojaworowsku wystawiało swoje towary 11 firm z naszego powiatu. Liczę, że ta promocja utoruje im drogę na ukraińskie rynki zbytu.
W br. podały sobie ręce Cieszanów i Żółkiew jako kolejna zalegalizowana umową para partnerskich miast. W ich ślady poszły gminy Lubaczów i Niemirów. - Udało się nam porozumieć i znaleźć wspólny język, zgodnie ze znanym powiedzeniem: ,Przyjaciół szukajcie blisko, a wrogów daleko" - cytuje Mykoła Besaga, wójt gminy Niemirów, który 22 bm. w Młodowie, razem z wójtem gminy Lubaczów - Romanem Krawczykiem parafował umowę o współpracy na 5 lat. To był kulminacyjny punkt pierwszej wspólnej sesji obu samorządów, z udziałem 20 radnych i 20 ukraińskich deputowanych. Gospodarze postarali się o godną oprawę i rangę tego międzynarodowego wydarzenia. Już na wstępie zostało to podkreślone odegraniem hymnów państwowych Ukrainy i Polski.
- Granica państwowa jest wyzwaniem, a nie barierą - zaakcentował w swym wykładzie Krzysztof Witkowski z Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. - Samorządy i społeczności lokalne mogą wiele uczynić, żeby ta granica nie dzieliła, lecz łączyła w imię wspólnego rozwoju.
Taka jest właśnie myśl przewodnia ,scenariusza" współpracy, wymyślonego i zaakceptowanego przez samorządy obu gmin. - Gospodarka, ochrona środowiska, oświata, kultura, sport i turystyka to główne obszary, w których mamy sobie wzajemnie wiele do zaoferowania - stwierdza Antoni Ratowski, przewodniczący RG Lubaczów. - Jako najbliżsi sąsiedzi obiecaliśmy sobie udzielenie pomocy w przypadku wystąpienia powodzi, nadzwyczajnych zagrożeń środowiska, eliminowania źródeł jego zanieczyszczeń i skażeń. Razem przygotujemy transgraniczne projekty, licząc na ich wsparcie z funduszy pomocowych Unii Europejskiej.
Poseł Adam Woś przyrzekł lubaczowskim samorządowcom, że będzie rzecznikiem ich dobrosąsiedzkich interesów z Ukraińcami. - Takie autentyczne inicjatywy oddolne, bez nacisków zewnętrznych, bez oglądania się na władze centralne, ze wszech miar zasługują na uznanie. Możecie liczyć na moją pomoc.
Na dobry początek, rola prezenterów kultury przypadła zespołom foklorystycznym. Największe oklaski zagranicznych gości huknęły, gdy ,Niespodzianka" z Krowicy zaśpiewała ,Zełena werba huriła". ,Niemirowczanka" zaś zrewanżowała się, śpiewając po polsku ,Hej, sokoły" i ,Szła dzieweczka". Też dostała duże brawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24