Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Greń chce uzdrowić polską piłkę

Wojciech Malicki
Kazimierz Greń: - Trzeba rozprawić się z problemem korupcji z piłce nożnej.
Kazimierz Greń: - Trzeba rozprawić się z problemem korupcji z piłce nożnej. KRZYSZTOF ŁOKAJ
Przed niespełna trzema laty Kazimierz Greń mówił tak: Wysoko oceniam pracę Listkiewicza. W okresie jego rządów w polskiej piłce nastąpiło wiele pozytywnych zmian. Dzisiaj szef podkarpackiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej chce zmieniać polską piłkę i… zająć miejsce Listkiewicza.

W siedzibie Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej wiszą dwie gabloty ze zdjęciami i napisem "Z życia POZPN". To nieadekwatna nazwa, powinno być napisane "Z życia Kazimierza Grenia", bo na każdej (dosłownie) z kilkudziesięciu fotek jest jego postać. Prezes wita się ze znanymi piłkarzami, ściska z aktorami, wręcza nagrody, dyskutuje itd. W okolicznościowej gazetce "Futbol podkarpacki" to samo - prezes niemal na każdej fotce.

- Kazimierz to fajny, energiczny facet, ale ma dwie wady: jest bezgranicznie zakochany w sobie i nie ma do swojej osoby cienia dystansu - mówi jeden z jego znajomych. Nie chce podać nazwiska, bo Greń by się na niego śmiertelnie obraził.

Sex shop nie jest mój

Ściany w gabinecie Kazimierza Grenia obwieszone są dyplomami, listami gratulacyjnymi, zdjęciami, medalami. Kilka razy powtarza, że sam ich nie wyprodukował.

Długo wylicza nagrody, jakie dostał za działalność społeczną (m.in. Laur Nowin). Irytuje się, że w artykule o nim w Rzeczpospolitej nie wspomina się słowem o jego pasji społecznikowskiej, za to obraża go pisząc, że jest "właścicielem sex- shopu". A nie jest i nigdy nie był, bo taki przybytek prowadzi jego żona i "widać jest potrzebny ludziom, skoro nie zbankrutował".

Godzinę po naszej rozmowie Greń dzwoni, złości się i dopytuje, czy kwestia sex-shopu znajdzie się w tekście, bo "gdyby wiedział, że będziemy o to pytać, to nie zgodziłby się na żadną rozmowę".

- Prowadzenie sex-shopu nie jest karane, ale jest niepoprawne politycznie zwłaszcza dla nowej, prawicowej władzy. A Kaziu chciałby, żeby lubili go wszyscy, bez wyjątku. - dodaje znajomy Grenia.

Nie pracuję, jestem radnym

Kazimierz Greń ma 46 lat. Drugą kadencję jest radnym w Rzeszowie. W poprzednich wyborach startował z listy SLD, w ostatnich z listy komitetu wyborczego prezydenta Tadeusza Ferenca.

W rozmowie wiele razy podkreśla, że miał drugi wynik po prezydencie. Większych aspiracji politycznych nie ma, choć - jak zaznacza - namawiano go, aby startował do Sejmu. Z oświadczenia majątkowego wynika, że ma 154 metrowe mieszkanie warte 462 tys. zł i nigdzie nie pracuje.

Z czego żyje? Mówi, że "żona prowadzi sklepy, a on utrzymuje się jedynie z diety radnego. Tylko i wyłącznie, bo funkcję prezesa PZPN pełni społecznie. Gdy zapytaliśmy, czy jako tzw. obserwator PZPN na meczach I i II ligi też nic nie zarabia, przypomniał sobie, że za pierwszoligowe spotkanie dostaje 650 zł, a za drugoligowe - 500 zł

Nie miał matury, teraz kończy studia

Podczas poprzednich wyborów Greń podawał, że ma średnie wykształcenie. Dziennikarze wykryli jednak, że skończył jedynie szkołę zawodową w ramach Ochotniczego Hufca Pracy. Gdy prawda wyszła na jaw, tłumaczył, że był przekonany, że zawodówka daje średnie wykształcenie.

Szybko zrobił maturę w Centrum Kształcenie Ustawicznego, a teraz jak podaje - broni pracę dyplomową na wydziale politologii w Wyższej Szkole Społeczno - Gospodarczej w Tyczynie. Języki obce? Dogada się po angielsku - zapewnia.

Od 2004 Greń kieruje Podkarpackim Związkiem Piłki Nożnej w Rzeszowie. Prowadził zjazd sprawozdawczo - wyborczy PZPN, który ponownie wybrał Michała Listkiewicza na prezesa PZPN. Greń mówił wówczas: Wysoko oceniam pracę Listkiewicza. W okresie jego rządów w polskiej piłce nastąpiło wiele pozytywnych zmian.

Golba: Muszą odejść

- Osobiście nic do prezesa Grenia nie mam, ale uważam, że wszyscy członkowie obecnego zarządu PZPN powinni odejść. To oni są odpowiedzialni za obecną sytuację. Polska piłka potrzebuje nowych ludzi, a ich czas już minął - uważa Mieczysław Golba, podkarpacki poseł PiS i działacz piłkarski.

Wedle Grenia, niechęć Golby ma charakter polityczny (on jest z lewicy, a poseł z PiS-u) i osobisty - poseł chce zająć stołek szefa Podkarpackiego ZPN.

- Bzdury. Ani ja, ani PiS nie chcemy przejąć władzy w PZPN, chcemy go tylko naprawić - odpowiada Golba.

Grzegorz Lato, legendarny piłkarz, były senator SLD i członek zawieszonego zarządu PZPN od nas dowiedział się, że Kazimierz Greń kandyduje na prezesa związku.

- Trochę jestem tym zaskoczony i nie chcę na razie tego komentować. (po namyśle) Greń prezesem PZPN? Czemu nie! Jeżeli kandyduję Ryszard Czarnecki to ja już wolę Grenia.

Szanse Grenia

Kazimierz Greń będzie prawdopodobnie kandydatem tzw. "terenu" czyli delegatów wybieranych przez wojewódzkie związki piłki nożnej. Będzie ich 60, choć nie ma żadnej pewności, że w tajnym głosowaniu nie zmienią zdania. Kandydatem "terenu" miał być Jan Bednarek, który jest posłem Samoobrony. W tej rozgrywce jednak ta partia popiera Ryszarda Czarneckiego.

Mówiło się również, że kandydować może Jerzy Koziński z Wrocławia, ale jego szanse stopniały po tym jak wytoczono mu proces o poświadczenie nieprawdy. W tej sytuacji "teren" może poprzeć Grenia.

Do walki o prezesurę w PZPN zgłosił się też były reprezentant Polski, a teraz poseł PO, Roman Kosecki. W kręgach zbliżonych do PZPN mówi się, że o fotel prezesa będzie ubiegał się również Jerzy Engel, który także usilnie zabiega o poparcie działaczy z "terenu".

Niewykluczone, że przy dużej liczbie kandydatów, mogą oni wycofywać się z wyborów przekazując mocniejszym swoje głosy, w zamian za obietnicę stanowisk w zarządzie. Wielce prawdopodobna jest taka współpraca Engela z kandydatem "terenu" (prawdopodobnie Kazimierzem Greniem).

To tylko dzisiejsze prognozy. Do wyborów pozostało jeszcze sporo czasu. Inni kandydaci w toku kampanii wyborczej wytoczą zapewne ciężkie działa. Pomóc może w tym wrocławska prokuratura, która zapowiada, że zatrzymanie Wita Ż. nie było ostatnim w śledztwie dotyczącym korupcji w polskim futbolu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24