Greń i Golba włączyli się jednak do debaty Nowin

W oświadczeniu przesłanym, m.in. do redakcji Nowin, wytłumaczyli powody: "nie będziemy dyskutować z ludźmi (redaktorami działu sportowego GC Nowiny), gdyż mają wybiórczy pogląd na otaczającą ich rzeczywistość".

Cieszymy się jednak, że włączyli się do dyskusji. I że w odpowiedzi na pytania i wątpliwości zasygnalizowane podczas debaty w Nowinach w swoim oświadczeniu przedstawili informacje dotyczące finansów związkowych.

Czytamy w nim:
"Marek Frączek, prezes Orła Wólka Niedźwiedzka, stwierdził, że w trakcie ostatniego sezonu wydał z klubowej kasy na Podkarpacki ZPN kwotę ponad 10 tys. złotych, Benedykt Czajkowski z Crasnovii 18,5 tys., podobnie jak Stanisław Kruczek z Błażowianki. (...) Oto, jakie są fakty: Orzeł Wólka Niedźwiedzka - 3 drużyny - wpłaty do Związku 4340 zł, z czego wpisowe wraz ze składką członkowską wyniosły 950 zł, uprawnienia 850 zł, licencja klubowa 100 zł. Pozostałe wpłaty to koszty transferów i kar regulaminowych.

Benedykt Czajkowski stwierdził, że Crasnovia konto podkarpackiego zasiliła kwotą 18,5 tys. zł. Oto fakty: Crasnovia - 4 drużyny - wpisowe + składka członkowska 1150 zł, uprawnienia zawodników 822 zł, licencja dla klubu 250 zł, kartki - 540 zł, kary regulaminowe za nie przybycie na mecz - 100 zł. Razem - 2862 zł. Do tego, opłaty za transfery 1600 + 2400 = 4000 zł.

Stanisław Kruczek, działacz z Błażowej, posunął się do kłamstw odnośnie rozliczeń ze związkiem. W trakcie debaty podniósł się o kolejne tysiące, dorównując w ten sposób do kwot podawanych przez Czajkowskiego z Crasnovii, a fakty są takie, że kasę związku, z tytułu gry czterech drużyn Błażowianki w roku 2011, zasiliła kwota 4673 zł., na którą złożyły się wpisowe, składki i kary, których przy grze fair play można całkowicie uniknąć."

Odpowiada Kruczek:

- Do tych 18 tysięcy doliczyłem też koszty sędziowskie. Skoro opłaty są ustalane przez związek, a tak jest z sędziowskimi, to tak je traktujemy, bo nie mamy na nie wpływu. Podobnie, jak na to, skąd przyjeżdżają do nas sędziowie. Szkoda, że pan Greń w naszych kosztach liczy tylko swoje wpływy. Tymczasem nasz budżet co rok maleje, bo jest kryzys.

- Gdybym wybierał sobie sędziów, albo mógł uzgadniać z nimi stawki, to byłoby inaczej - dodaje Czajkowski. - Choć wiem, że to w praktyce nierealne - śmieje się.

- Skoro ponad jedną-trzecią budżetu pochłaniają nam koszty opłat dla sędziów i związku to coś jest nie tak - dodaje Marek Frączek

Prosimy o więcej

Dziękując za włączenie się do dyskusji, zwłaszcza w tak istotnej kwestii, jak finanse związku, prosimy pana Kazimierza Grenia o odpowiedzi na następujące pytania:

1. Dlaczego na walnym zjeździe w dniu 3.03.2012 r. nie przedstawiono delegatom rozliczenia budżetu związku?

2. Jak wygląda bilans wpływów i wydatków Podkarpackiego ZPN w 2011 roku?

3. Ile osób jest zatrudnionych w Podkarpackim Związku Piłki Nożnej oraz w okręgach i podokręgach (umowy o pracę, zlecenia, o dzieło)? Czy w tym gronie są osoby z rodziny prezesów?

4. Dlaczego piłka nożna na Podkarpaciu w rankingu współzawodnictwa województw jest sklasyfikowana na ostatnim miejscu wśród chłopców? Dlaczego nie sklasyfikowano naszych dziewcząt?

Prezes Orła Wólka Niedźwiedzka podczas debaty oszacował roczne wpływy z 600 klubów do podkarpackiego związku na "prawie 2 mln zł". Greń i Golba w swoim komunikacie wyjaśniają:

"(...) W skład Pod. ZPN wchodzą dwa okręgi, które mają swoją osobowość prawną, a przy tym także własną księgowość. Trzysta klubów z Okręgowych ZPN w Jarosławiu i Krośnie, rozlicza się w swoich macierzystych okręgach i Pod. ZPN nie ma z tym nic wspólnego. (...) Przez ostatnie osiem lat, gdy prezesem jest Kazimierz Greń, nikt nie podnosił tematu wysokości opłat i choć inflacja corocznie dawała o sobie znać, ich wysokość przez lata była constans. (...) Preliminarz, zasadność wydatków jest kontrolowana przez Zarząd Pod. ZPN, Komisję Rewizyjną i księgową. W skład tych gremiów wchodzą poseł, prezydent miasta, senatorowie, samorządowcy, właściciele prywatnych przedsiębiorstw, biznesmeni, dyrektorzy państwowych firm, ekonomiści. Ci ludzie dbają o finanse Związku i pragniemy uspokoić wszystkich, którzy nie śpią z tego powodu po nocach, że realizowane jest to, co jest zaplanowane." - to kolejne cytaty z komunikatu.