3 z 111
Poprzednie
Następne
Groch z kapustą na Załężu, czyli giełda jak co niedzielę. Tylko deszcz rano troszkę odstarszał
Łuk, parasole chroniące przed słońcem, ręczniki we flamingi, wypchane ryby, chłodziarki, scyzoryk z łyżką, kieliszki, talerzyki w pieski, motory, leżaki, mnóstwo zabawek, walizki, prysznic plażowy, ubrania na psy, okulary z siateczką chroniące przed odpadami po koszeniu, siodełka, kosze na rowery, drzwi, pontony, piłkarzyki i wiele innych potrzebnych i mniej potrzebnych rzeczy można dziś było znaleźć na giełdzie samochodowej na Załężu. Nawet podstawki z Mikołajem i sanki.