Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gromda 3: Mateusz Kubiszyn znokautował "Tysona". "Don Diego" mistrzem gołych pięści

Łukasz Pado
Łukasz Pado
Mateusz "Don Diego" Kubiszyn pokonał Krystiana "Tysona" Kuźmę w finale turnieju Gromda.
Mateusz "Don Diego" Kubiszyn pokonał Krystiana "Tysona" Kuźmę w finale turnieju Gromda. Gromda.tv
Mateusz Kubiszyn pokonał przez nokaut Krystiana Kuźmę w finale turnieju Gromda w walce na gołe pięści. Rzeszowianin zgarnął główną nagrodę 100 tysięcy złotych.

Pojedynek Kubiszyna z Kuźmą był finałem turnieju Gromda. Obaj byli zwycięzcami dwóch poprzednich edycji. Kuźma wygrał jej pierwszą odsłonę. Okazał się najlepszy z ośmiu startujących w niej zawodników. W jeden wieczór pokonał trzech rywali, wygrywając wszystkie walki przed czasem.

Kubiszyn powtórzył wyczyn swojego rywala Gromda 2, choć jego droga do finału była znacznie dłuższa, trudniejsza.
Faworytem u bukmacherów był „Tyson", choć sportowe doświadczenie przemawiało za noszącym przydomek "Don Diego" Kubiszynem. Kuźma to stadionowy chuligan, który ze sportami walki miał niewiele wspólnego. Jego atutem była jednak siła i masa.

Zgodnie z przewidywaniami „Tyson" ruszył do przodu od pierwszego gongu, ale nie był to tak furiacki atak, jakiego można było się spodziewać. Kubiszyn mimo to sporo oberwał, był liczony już w pierwszej minucie walki. Ale nie pozostał dłużny rywalowi.
Im dalej w las, tym gorzej dla „Tysona". Chuligan z Torunia tracił siły i skuteczność. Kubiszyn z kolei wciągał rywala w swoją grę, zapraszał do ataku i wyprowadzał mocne kontrataki.

„Don Diego" dzieła dokonał pod koniec trzeciej rundy. Osłabił mocno przeciwnika i przeszedł do ataku. Trafił mocnym prawym sierpowym, a szybko wyprowadzone kolejne lewe proste powaliły Kuźmę na deski. Sędzia wyliczył „Tysona" i zakończył pojedynek.

- Realizowałem plan, który mieliśmy ogarnięty. Oczywiście nie w stu procentach, bo wyrywałem się do bójki, a miałem tego nie robić, ale nie umiem inaczej. Od początku próbowałem go osłabiać, bić na kiszki i jak zapowiedziałem, trzecia runda i "Game Over" - powiedział po walce "Don Diego", który za zwycięstwo w turnieju otrzymał nagrodę 100 tysięcy złotych.

- Pieniądze można zarobić w różny sposób, ale ja przede wszystkim jestem historycznym pierwszym zwycięzcą turnieju Gromda, to mnie cieszy najbardziej - dodał kickbokser z Lubaczowa, który obecnie mieszka w Rzeszowie, gdzie jest m.in. zawodowym strażakiem.
Wygląda na to, że to nie koniec przygody Kubiszyna z Gromdą, bo szef projektu Mariusz Grabowski zapowiedział po walce, że pędzi do Mateusza rozmawiać o planach na przyszłość.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24