Prokuratorzy są skłonni uwierzyć, że był to raczej idiotyczny żart, niż próba napadu rabunkowego.
- Dawaj pieniądze. To napad - taką groźbę usłyszało w miniony weekend co najmniej kilka osób w samym centrum Jarosławia.
Młody osobnik uzbrojony w atrapę pistoletu wraz z towarzyszącym mu wspólnikiem próbował wymusić pieniądze od właścicieli punktów handlowych przy ulicy Jana Pawła II.
- Poznałem, że to atrapa, więc przegoniłem napastnika - mówi jeden z zastraszanych przedsiębiorców.
Sprawcy "przymierzali" się do wejścia do pobliskiego banku, ale wystraszył ich uzbrojony ochroniarz. Dlatego spróbowali sztuczki na Poczcie Głównej.
Niewykluczone, że napastnik, który w piątek wymachiwał pistoletem przed okienkiem kasowym na poczcie, odpowie tylko za groźby bezprawne.
- W tym momencie jeszcze za wcześnie wyrokować o klasyfikacji czynu - zastrzegł Marian Haśko, szef prokuratury rejonowej w Jarosławiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?