Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gruszecki w Staszowie

tor
Trener Roman Gruszecki zamienił Pogoń leżajską na staszowską.
Trener Roman Gruszecki zamienił Pogoń leżajską na staszowską. TOMASZ RYZNER
Roman Gruszecki, w minionym sezonie szkoleniowiec leżajskiej Pogoni, będzie trenerem piłkarzy Pogoni Staszów. Na wczorajszym zebraniu zarządu wybrano też nowe władze staszowskiego klubu. Prezesem został Sławomir Balicki, dotychczasowy wiceprezes. Zastąpił na stanowisku Janusza Jankowskiego, który już wcześniej podał się do dymisji.

Funkcje wiceprezesów pełnić będą Stanisław Duliński i Leszek Wrona. - Byliśmy w kontakcie z kilkoma trenerami, ale po zasięgnięciu wielu opinii zdecydowaliśmy na pana Gruszeckiego. To młody, niewypalony szkoleniowiec, umiejący się dogadać z piłkarzami. Nie bez znaczenia jest także, że to człowiek z regionu (Gruszecki mieszka w Mielcu - przyp. red.), co może pomóc we współpracy z pobliskimi klubami. Umowa na razie nie została podpisana, ale wszystko jest już ustalone. Trener spotkał się już z drużyną, nakreślił wstępny plan przygotowań - powiedział Balicki.
Nowy szef Pogoni o planowanych roszadach w składzie nie chciał za wiele mówić. - Za wcześnie na to. Na zajęcia przyszło kilkunastu zawodników, ale prowadzimy rozmowy tak z dotychczasowymi graczami, jak też piłkarzami z innych klubów - stwierdził. - Chcemy mieć dwudziestu pięciu zawodników, ale nie tylko armię zaciężną. Przynajmniej dziesięciu zawodników będzie pochodzić ze Staszowa i okolic.

Liga wciąż nieznana

Staszowscy piłkarze zaczęli treningi, ale nadal nie wiedzą, w której lidze wystąpią. Zespół spadł do IV ligi (świętokrzyskiej), ale, jak już informowaliśmy, klub wysłał odwołanie w związku z meczem przeciwko Pogoni Leżajsk (1:1). Staszowianie domagają się walkowera, ponieważ działacze z Leżajska nie wpłacili w terminie regulaminowej kary za trzecią żółtą kartkę Mariusza Barnaka. Ostateczną decyzję w sprawie ma podjąć PZPN.
- Wybieramy się do Warszawy, aby przyspieszyć decyzję w tej sprawie - mówi prezes Pogoni. - Uważam, że mamy duże szanse na uratowanie trzeciej ligi. Oczywiście, jeśli związek będzie się kierował obowiązującym regulaminem. Od razu dodaję, że nie chcemy, aby przez nas trzecią ligę opuściła Łada Biłgoraj. Przecież nie zawali się świat, jeśli Pogoń Staszów będzie siedemnastym zespołem w naszej grupie trzeciej ligi. Po roku po prostu jeden zespół więcej opuściłby stawkę. Cała ta sprawa mocno komplikuje nam życie, bo nie wiadomo na dobrą sprawę, jak konstruować budżet, na jakich piłkarzy stawiać. Musimy działać jakby dwutorowo. Liczę, że lada dzień dowiemy się, na czym stoimy.

Najwyższa pora

Nowy prezes Pogoni ma o czym myśleć, ale o swoich planach i pomysłach wypowiada się z optymizmem. - Problemów w klubie nie brakuje, ale wierzę, że wyjdziemy na prostą. Gdyby udało się uratować trzecią ligę, postaramy się stworzyć taki zespół, który kibice znów będą oglądać z przyjemnością. O jakichś awansach nie chciałbym teraz mówić, ale gdy nadarzy się okazja, Pogoń na pewno nie odpuści. Planujemy też zająć się na dobre odbudową szkolenia w grupach młodzieżowych. A tak poza wszystkim, chcemy odbudować dobry klimat wokół staszowskiej piłki. Pora na to najwyższa - zakończył szef Pogoni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24