Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gry planszowe dla początkujących

Katarzyna Mularz
Kolejka, czyli hit wydany przez IPN, przypomniała Polakom, jak fajną zabawą mogą być gry planszowe.
Kolejka, czyli hit wydany przez IPN, przypomniała Polakom, jak fajną zabawą mogą być gry planszowe. Krzysztof Kapica
Jak zacząć, żeby się nie zniechęcić, z kim grać i co kupić, żeby gra nie obrosła kurzem na półce? Oto kilka rad dla początkujących.

Rosnąca popularność gier planszowych sprawiła, że najpopularniejsze tytuły można kupić nie tylko w sieci, czy specjalistycznych sklepach, ale także księgarniach i hipermarketach. Ułożone na półce kolorowe pudełka kuszą zatem klientów obrazkami, opisem fabuły i obietnicą genialnej zabawy w każdym wieku. Wielu więc sięga i nawet kupuje, a potem… No właśnie - albo odkłada na półkę i zapomina, albo zaczyna się rozglądać co by tu jeszcze nabyć. Wszystko rozbija się o to, by już na samym początku się nie zniechęcić. Oto pięć rad, jak zaliczyć dobry start w świecie gier planszowych.

1. Jak zacząć

Nie porywajmy się z motyką na Słońce. Jeśli stawiamy pierwsze kroki w świecie planszówek, nie warto brać się za duże, skomplikowane tytuły dla koneserów, a zacząć od czegoś, co po prostu sprawi nam przyjemność i nie odstraszy.

Najlepiej nie zaczynać od losowego zakupu w sklepie, a przetestować grę u kogoś lub poszperać na jej temat w Internecie. Znajdziemy tam nie tylko instrukcje w plikach PDF, ale też recenzje oraz filmy na których autorzy prezentują grę, jej zasady, a czasem nawet pokazują rozgrywkę. To bardzo ważne, jeśli nie chcemy na wstępie zniechęcić się do tytułu, który dużo kosztował a po zakupie wyda się jednak zbyt skomplikowany i nużący.

Jak poznać, czy gra jest prosta i łatwa do opanowania? Wyznacznikiem będzie m.in. opisany na pudełku, sugerowany wiek graczy. Warto jednak pamiętać, że "7 lat" nie oznacza że gra nadaje się tylko dla dzieci. Zdecydowana większość planszówek nie dyskryminuje ze względu na wiek. Istotny będzie też czas rozgrywki (również do znalezienia na opakowaniu). Nie każdy ma ochotę na wielogodzinny bój przy planszy, a takie gry jak najbardziej istnieją! Dobrze zacząć od kilkunasto-kilkudziesięcio minutowych, których wybór na rynku jest ogromny.

2. Co wybrać?

- Ochota na kupienie jakiejś gry planszowej nachodziła mnie długo przed tym zanim się zdecydowałem - opowiada Rafał, fan i kolekcjoner planszówek z Rzeszowa. Zniechęcały mnie wysokie ceny i niewielki wybór na półkach. W końcu kiedyś z ciekawości zajrzałem do profesjonalnego planszówkowego sklepu i kupiłem polski hit -K2. Gra okazała się być ciężką przeszkodą dla amatora. Zagraliśmy raz i wylądowała na półce, bo nie jakoś mieliśmy ochoty więcej - mówi rzeszowianin.

Nieudane pierwsze doświadczenia mogą na długo zrazić do grania w gry. W końcu rozgrywka ma być przyjemnością a nie irytującym obowiązkiem. Jak podkreśla Rafał, z perspektywy czasu wie, że to po prostu nie był dobry wybór dla początkującego.

- Teraz nie wiem, co w tym mogło być trudnego, ale dla mnie wtedy, wyrażenia z instrukcji i w ogóle forma tłumaczenia zasad były niezrozumiałe. Instrukcja wydawała się długa, skomplikowana, mechanika niejasna, pojawiały się wątpliwości. Dziwiłem się, jakim cudem ma tak dobre recenzje, dopiero potem się okazało, że gra się nie spodobała, bo przez nieumiejętne rozgryzienie instrukcji, po prostu źle graliśmy. Dlatego na początek warto wybrać coś lżejszego i łatwego w opanowaniu, a dopiero potem sięgać po bardziej zaawansowane tytuły - radzi.

Przy wyborze warto też zwrócić uwagę na typ gry. Czy wolimy mieć planszą, czy może lepiej dopiero ją budować z kafelków? A może w ogóle korzystać tylko z kart? Są gry imprezowe, szybkie i łatwe, są ekonomiczne - wymagające strategicznego planowania, są gry kooperacyjne, w których wszyscy gracze grają razem przeciwko grze i takie, gdzie gracze osiągają zwycięstwo "podkładając świnie" innym.

- To wbrew pozorom ważny problem. Z perspektywy czasu wiem na przykład, że moja żona woli gry ekonomiczne, teściowa kooperacyjne, a szwagier najchętniej usiądzie do imprezówki. Ja jestem geekiem (pasjonatem - dop. KM), mi wszystko jedno, ale jeśli chce się kogoś zachęcić, to należy uwzględnić jego preferencje - radzi.

Oprócz typu gry bardzo ważna będzie także jej fabuła, to znaczy tematyka. Tutaj wybór jest po prostu królewski - historia, wojna, fantasy, koleje, samoloty, gospodarstwo, klasztor... Ciężko znaleźć temat, który nie jest opisany jakąś grą planszową. Wiele z nich inspirowanych jest też książkami (np. Mały Książę, Hobbit).

I ostatnia kwestia - przy wyborze decydujący głos może mieć jednak cena. To nie jest tani produkt, ale - co warto podkreślić - większość z nich zasługuje na swoją cenę. Nowoczesne planszówki są świetnie wykonane, drukowane na dobrym papierze, mają piękne grafiki i elementy. Niektóre to prawdziwe małe dzieła sztuki. Jeśli nie wiemy, czym nam się to spodoba, nie ma co zaczynać od propozycji za 150-200 zł. Warto też za dobrą ceną poszperać w różnych sklepach. Różnice przy tym samym wydaniu gry mogą sięgać kilkudziesięciu złotych.

3. Znajdź mentora

Jeśli mamy kogoś, kto może nas wprowadzić do świata planszówek, to cały etap wprowadzania możemy przejść zupełnie bezboleśnie. Entuzjasta z całą pewnością nie tylko zaproponuje rozgrywkę i zaprezentuje kilka, kilkanaście tytułów, ale też zapozna z zasadami, wytłumaczy wątpliwości i pomoże przebrnąć przez pierwszy etap wtajemniczenia. Wielu z nich przyznaje się, że w ten sposób "wychowuje" sobie przeciwników.

- Często udaje mi się zainteresować innych tematyką planszówek. Na początku nie bardzo było z kim grać, teraz praktycznie większość znajomych na informację o tym, że pasowałoby w coś zagrać chętnie się zgłasza. Najlepiej przy grach bawią się zazwyczaj początkowi sceptycy - mówi Filip, entuzjasta planszówek "od zawsze".

Mentor będzie też dobrym doradcą podczas naszych pierwszych planszówkowych zakupów.

4. Ta instrukcja!

O instrukcji było już nieco wyżej, jest to jednak bardzo istotny element wgłębiania się w świat gier planszowych, na którym utyka spora grupa początkujących.

Szkół, jak czytać instrukcję jest zapewne tyle ilu jest graczy. Są tacy, którzy czytają ją najpierw w całości, a dopiero potem zaglądają do pudełka i próbują połączyć planszę, pionki i inne elementy z zasadami. Inni wolą na bieżąco, doświadczalnie testować mechanikę. Jest też grupa, który mówi "po prostu zacznijmy grać" i na żywym organizmie, bez przygotowania próbuje przeprowadzić rozgrywkę. Jak nam będzie wygodniej, to oczywiście wyjdzie w praniu. Ważne: nie należy się zniechęcać, nawet jeśli na początku idzie ciężko. Przeczytajmy raz, drugi, a potem okaże się że to naprawdę wszystko jest jasne i oczywiste.

- Pisanie instrukcji jest sztuką, która nie zawsze wychodzi - mówi Rafał. Wprawdzie gra przed wydaniem przechodzi testy, ale w praktyce okazuje się, że potem nie wszystko jest oczywiste i pojawiają się pytania. Najlepiej rozwiewa się je na forach tematycznych, gdzie prawdopodobnie ktoś już miał podobny problem, lub za chwilę pomoże nam go rozwiązać. Fajną sprawą jest też to, że w przypadku polskich gier, na takich forach często odpowiedź możemy uzyskać od samego autora. Czy potrzeba lepszej wyroczni? - śmieje się.

5. Znajdź współgraczy

Liczba gier jednoosobowych jest naprawdę bardzo mocno ograniczona i raczej stanowią one wyjątek od zasady, że: gry planszowe łączą ludzi. Dlatego współgracze są niezbędni do rozwijania naszego hobby. O mentorze już było, ale - zwłaszcza początkujący - powinni przede wszystkim grać z innymi początkującymi.

- Z geekiem początkujący raczej szans nie będzie miał. Kolejne porażki mogą zniechęcić do grania, dlatego warto znaleźć osoby, które tak jak my, są nowe w tej branży, ale chętne i gotowe do rywalizacji. W ten sposób szanse się wyrównają - radzi Rafał.

Wyszukując współgraczy, a także grę warto pamiętać o liczbie osób która jednocześnie może zasiąść do rozgrywki. Taka informacja zawarta jest na pudełku.

- Prosty przykład. W Osadnikach z Catanu można wymieniać się na różne dobra. Grać powinno się od trzech graczy. Jeśli gralibyśmy we dwójkę, to w gruncie rzeczy wymiana jest bez sensu - tłumaczy Rafał.

Co dalej?

Uzbrojeni w taką wiedzę nie powinniśmy mieć problemu z wyszukaniem na półce dobrej, ciekawej i wciągającej gry trafiającej prosto w nasz gust. A jeśli nie...

- Początkującym mogę polecić takie klasyki jak: Carcassonne, Osadników z Catanu, Wsiąść do pociągu, czy Kolejkę. To bardzo popularne tytuły, z klarownymi zasadami i prostą mechaniką. Nikt nie powinien się pogubić - śmieje się Rafał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24