W 2019 roku pierwsze przypadki zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę pojawiły się w Przemyślu w okresie od 1 do 15 listopada – było ich w sumie 19, a w całym miesiącu 46. W kolejnych miesiącach sytuacja wyglądała następująco:
- grudzień 2019 – 35 przypadków
- styczeń 2020 – 79
- luty 2020 – 430
- marzec 2020 – 990
Postanowiliśmy sprawdzić, jak grypa rozwija się w Przemyślu w dobie epidemii koronawirusa. Z danych uzyskanych w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Przemyślu, wynika, że tylko w październiku br. odnotowano w mieście 81 przypadków zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę.
Od 1 do 15 listopada nie przybył ani jeden przypadek grypy.
Wiele osób, w obawie przed zakwalifikowaniem objawów gorączki i kaszlu jako koronawirusa, rezygnuje z konsultacji z lekarzem i leczy się na własną rękę. Ludzi przerażają procedury związane z COVID-19, izolacja lub kwarantanna. Nie należy jednak lekceważyć żadnych objawów grypopodobnych, zwłaszcza wysokiej temperatury i duszącego kaszlu. Nawet jeśli to jest dobrze nam znana grypa, koniecznym jest, by chorego zbadał lekarz. Zaniedbania w trakcie grypy prowadzą do wielu groźnych powikłań.
Inna sprawą jest fakt, że od marca większość z nas stosuje się do zaleceń Ministerstwa Zdrowia: nosi maseczki w zamkniętych przestrzeniach publicznych (od 10 października, również w otwartych przestrzeniach publicznych), zachowuje dystans, częściej myje i dezynfekuje ręce. To również ma duży wpływ na rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych.
Te produkty powodują cukrzycę u Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?