Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Braun: Polacy cieszą się z tego, że obroża została lekko poluzowana

Kinga Dereniowska
Kinga Dereniowska
KWW "Grzegorz Braun - Konfederacja"
- Ogródki są przed lokalami, ale w środku restauracje są nadal zamknięte. To jest pozór, to jest fasada. Tak naprawdę dalej polskie życie publiczne podlega reglamentacji do przestrzeni publicznej i prawa do przedsiębiorczości - mówił kandydat na prezydenta Rzeszowa.

W niedzielę Konfederacja cieszyła się, że nie trzeba już nosić maseczek na zewnątrz i że dzięki temu "wreszcie możemy się do siebie uśmiechać". W konferencji prasowej kandydata na prezydenta uczestniczyli przedstawiciele branż: weselnej i gastronomicznej.

Pan Krzysztof Wiśniowski od wielu lat prowadzi dom weselny pod Dębicą.

- Po zamknięciu branży weselnej, pomoc ze strony państwa była znikoma. Praca w branży eventowej powoduje to, że musimy wdrażać ciągle nowinki i szkolić się. Na to są potrzebne pieniądze. Branża weselna to kucharze, kelnerki, kelnerzy, pomoce kuchenne, muzycy, dekoratorzy, floryści. Znam wiele firm, które upadły i wyprzedają swój sprzęt za grosze - mówił pan Krzysztof.

Dodał, ceny za usługi weselne pójdą bardzo w górę. On sam w trudnym czasie, kiedy jego branża została zamknięta, próbował działać na wynos.

- Były takie sytuacje, że w dwóch pomieszczeniach w domu było 40 osób i jeden na drugim praktycznie siedział. A obok pusta sala weselna. Nie wiem, kto wymyślał te przepisy - dziwił się pan Wiśniowski.

Podobne spostrzeżenia miała pani Patrycja, animatorka organizująca zajęcia dla dzieci.

- Od ponad roku jesteśmy zamknięci i nie możemy działać. Jest ciężko - mówiła. - Chcemy wrócić do normalności.

Na koniec głos zabrał Grzegorz Braun, tradycyjnie witając się słowami "szczęść Boże". Odniósł się do zniesienia obowiązku noszenia maseczek oraz do otwarcia ogródków przy restauracjach.

- Życie dalekie jest od normalności. Cieszę się, że Polacy mogą nieco skorzystać z życia. Nie wpadajmy jednak w nadmierny entuzjazm, że władza, łaskawie, pozwala nam na to, czego nigdy nie wolno jej było zabraniać - mówił wyraźnie wzburzony kandydat na prezydenta Rzeszowa.

Dodał, ze rząd doprowadził do tego, że "Polacy cieszą się z tego, że obroża została lekko poluzowana" i zaprosił do swojej "Strefy Uśmiechu", która tym razem odbyła się na Rynku. Były zabawy dla dzieci, bańki mydlane i postanie z bajek. I jak, zapewniał Jacek Ćwięka, to pierwszy przystanek objazdowej trasy po Rzeszowie.

- Rozpoczynamy szereg spotkań dla mieszkańców - dla dzieci i rodzin. Strefa Uśmiechu zaczyna swój objazdowy repertuar - zapowiedział rzecznik prasowy KWW "Grzegorz Braun - Konfederacja".

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24