Grzegorz Hayder, były zastępca prezydenta Przemyśla, złożył dzisiaj rezygnację z mandatu radnego miejskiego

Dzisiaj rano Grzegorz Hayder pisemnie zrzekł się mandatu radnego miejskiego. Skierował w tej sprawie pismo do sędziego Krzysztofa Trykszy, komisarza wyborczego w Przemyślu. Było ono odpowiedzią na pismo od komisarza, które Hayder otrzymał w ubiegłym tygodniu.

"Dziś kończy się czas mojej działalności w samorządzie Miasta Przemyśla. Pragnę podziękować moim najbliższym: Żonie i Synom, za ich wyrozumiałą Miłość. Prezydentowi Robertowi Chomie za zaufanie, którym mnie obdarzył. Radnym Regii Civitas i całemu stowarzyszeniu za to że pozwoliliście mi być z Wami i mogliśmy się wspierać. Wszystkim współpracownikom w urzędzie za wiele wspólnego wysiłku dla naszych Mieszkańców. Członkom zarządu Związku Miast Polskich, z którymi miałem zaszczyt w ostatnich latach współpracować. Niech Bóg błogosławi Miastu i jego Mieszkańcom" - napisał Grzegorz Hayder na Facebooku.

"Doskonale znam zapis art. 24 b ustawy o samorządzie gminnym. Z jego zapisów korzystałem w 2014 r., gdy jeszcze nie zdecydowałem czy przyjmę propozycję pozostania na stanowisku zastępcy prezydenta miasta, czy obejmę mandat radnego (...). Pragnę oświadczyć, że byłbym w stanie udowodnić, że nie uchybiłem temu przepisowi także w 2018 r. - w piśmie do komisarza napisał Hayder.

Sprawa ma związek z upublicznionymi kilkanaście dni temu wątpliwościami co do prawnej możliwości sprawowania przez Haydera mandatu.

Chodziło o przepis ustawy o samorządzie terytorialnym, który zakazuje radnemu pracy w urzędzie tej samej gminy. Według części opinii taka osoba powinna w ciągu 7 dni od oficjalnego ogłoszenia wyniku wyborów, złożyć wniosek o urlop bezpłatny, a niezłożenie przez radnego takiego wniosku jest równoznaczne ze zrzeczeniem się mandatu. Hayder takiego wniosku nie złożył.

Z kolei przepis Kodeksu wyborczego stwierdza, że w ciągu trzech miesięcy od dnia ślubowania radny zatrudniony w urzędzie gminnym (w tej samej gminie, w której jest radnym) powinien zrzec się funkcji.

Hayder został odwołany ze stanowiska zastępcy prezydenta Przemyśla 16 listopada, w związku ze złożoną w tym samym dniu rezygnacją. Zarządzenie w sprawie odwołania podjął kończący kadencję poprzedni prezydent Przemyśla Robert Choma.

„Odwołanie jest równoznaczne z wypowiedzeniem umowy o pracę. W okresie wypowiedzenia pracownik ma prawo do wynagrodzenia w wysokości przysługującej przed odwołaniem” - napisał Choma w swoim zarządzeniu z 16 listopada ub. roku.

Jak dowiedzieliśmy się w przemyskim magistracie, od tego dnia Hayder, na wypowiedzeniu, otrzymywał wynagrodzenie w poprzedniej wysokości, bez dodatku specjalnego.

Gdy sprawa została upubliczniona, zwróciliśmy się do radnego Grzegorza Hayder z prośbą o komentarz. Stwierdził, że spokojnie może pełnić mandat radnego, gdyż zgodnie z ustawą o samorządzie terytorialnym, nie wykonuje pracy w ramach stosunku pracy z urzędem.

Jednak z naszych informacji wynika, że została sporządzona opinia prawna, według której Hayder powinien stracić mandat radnego.

Dlaczego zrezygnował z mandatu?

"Mając jednak na uwadze, iż postępowanie wyjaśniające może spowodować poważne problemy dla osób mi bliskich, jak również byłych i obecnych współpracowników, niniejszym składam rezygnację z mandatu radnego Rady Miejskiej w Przemyślu i proszę o jego niezwłoczne wygaszenie" - stwierdził w piśmie do komisarza wyborczego.

Zaznaczył, że rezygnuje z prawa do złożenia skargi, przysługującej w ramach zapisów Kodeksu Wyborczego.

Zobacz także: Wypadek w Ciemięrzowicach niedaleko Przemyśla. W zderzeniu BMW z mercedesem ranne zostały dwie osoby

POPULARNE NA NOWINY24: