Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Lato. Korona z siedmioma piłkami. "Przepiękna rzecz. Do dziś stoi u mnie na honorowym miejscu"

Cezary Kassak
Tego sportowca nikomu chyba przedstawiać nie trzeba. Miał udział we wszystkich największych sukcesach piłkarskiej reprezentacji Polski. I w sukcesach Stali Mielec, w barwach której dwa razy świętował mistrzostwo kraju. W plebiscycie, którego dzieje staramy się przybliżyć książce, Grzegorz Lato zaliczył trzy wygrane.

Zwycięstwo w plebiscycie na 10 najlepszych sportowców naszego regionu, tytuł polskiego piłkarza roku w plebiscycie katowickiego „Sportu”, czy wysoka, 6. lokata w gronie czołowych europejskich graczy w prestiżowym rankingu tygodnika „France Football” - m.in. takie wyróżnienia dostawał w 1974 roku Grzegorz Lato. Te dowody uznania nie mogły dziwić, a wręcz były czymś oczywistym, biorąc pod uwagę wyborną grę Laty w mistrzostwach świata ‘74, z których powrócił on z medalem i w glorii króla strzelców (7 bramek).

Nawiązujący do „królewskiego” tytułu upominek wyszykowali dla niego po mundialu pracownicy Huty Szkła w Krośnie.

- Otrzymałem kryształową koronę z 7 piłkami. Przepiękna rzecz. Do dziś stoi u mnie na honorowym miejscu

- mówi Lato.

W 1975 roku napastnik Stali Mielec znowu był 1. w regionalnym plebiscycie. W tymże roku już drugi raz włożył koronę króla strzelców polskiej ligi, a dla reprezentacji uzyskał 8 bramek. - Pamiętajmy, że meczów międzypaństwowych rozgrywano wtedy mniej niż dzisiaj - podkreśla Grzegorz Lato.

Snajperski nos nie zawiódł go m.in. w pamiętnym starciu z Holandią w Chorzowie. Nasi dali koncert gry i rozbili „pomarańczowych” 4:1.

- O ile przeciwko Anglikom na Wembley w 1973 r. mieliśmy dużo szczęścia, o tyle w meczu z Holendrami pokazaliśmy boiskowe cwaniactwo - ocenia Lato. I tylko szkoda, że Polska ostatecznie nie pojechała na ME. Trzeba jednak pamiętać, że Euro miało wtedy mało pojemną formułę - przepustkę na turniej finałowy dostawały ledwie 4 ekipy.

Nasz multizwycięzca Wacław Nycz, jak na dżentelmena przystało, najczęściej jako pierwszy porywał swoją partnerkę do tańca

Plebiscyt Sportowy Nowin. Wybieramy naj... i bawimy się raze...

Rok 1977, gdy polska reprezentacja udanie zakończyła eliminacje MŚ ‘78, przyniósł mielczaninowi trzeci triumf w plebiscycie „N”. „Tego konkursu (...) Grzegorz Lato przegrać nie mógł. Jego klasę docenili wszyscy. Przychodziły setki, tysiące kuponów, na których niezmiennie na pierwszej pozycji figurowało [jego] nazwisko” - pisano w „N”.

Od tamtej pory minęło sporo czasu, a Lato... dalej odbiera najróżniejsze wyróżnienia. Pod koniec 2019 r. został najlepszym sportowcem 80-lecia Stali Mielec i otrzymał honorowe obywatelstwo Mielca. W analogicznym czasie Polski Związek Piłki Nożnej ogłosił tzw. jedenastkę stulecia. Wśród najznakomitszych zawodników w historii naszego futbolu nie mogło zabraknąć Grzegorza Laty. Z reprezentacją zdobył przecież nie tylko dwa medale MŚ, ale i dwa medale igrzysk olimpijskich. Takim dorobkiem nie może się pochwalić żaden inny polski piłkarz.

- Jeśli mam być szczery, spodziewałem się, że będę w tej jedenastce

- przyznaje z uśmiechem pan Grzegorz.

Podsumowaniem zdobytych tytułów jest przyznany przez „Nowiny” tytuł asa 60-lecia plebiscytu i 70-lecia gazety. – Jestem prawie równolatkiem tego dziennika. Towarzyszył mi przez całą karierę sportową. Dziś też lekturę gazety zaczynam od końca – mówił niedawno.

GRZEGORZ LATO

Ur. 8 kwietnia 1950 r. w Malborku. Wystąpił w 100 meczach reprezentacji (45 bramek). Z narodową drużyną dwa razy był trzeci w MŚ (1974, 1982), grał też na mundialu w Argentynie, gdzie Polskę sklasyfikowano na miejscach 5-8. W dorobku ma dwa medale IO: złoty (1972) i srebrny (1976). Kluby: Stal Mielec, KSC Lokeren, Atlante Mexico City, Polonia Hamilton. W barwach Stali dwukrotny MP (1973, 1976) i dwukrotny najlepszy strzelec ligi (1973, 1975). Po zakończeniu kariery pracował jako trener. Zasiadał w Senacie V kadencji. W latach 2008-2012 prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. Najlepszy sportowiec woj. rzeszowskiego w 40-leciu PRL, piłkarz 70-lecia Podkarpackiego ZPN. Mieszka w Mielcu, ale okresami też pod Krasiczynem.

Zobacz też: 60 lat sportu na Podkarpaciu. Historia widziana przez pryzmat plebiscytu Nowin - rozmawiamy o tej książce z jej autorami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24