Osłodziło im to czekanie, bo kandydat lewicy spóźnił się 20 minut.
Marcin i Wojtek studenci z Rzeszowa studiują ulotkę Napieralskiego.
- Będziecie na niego głosować? - pytamy.
- My nawet nie wiemy, kto to jest, ale pewnie pójdziemy na ten wiec, zobaczymy, co powie i wtedy się zastanowimy - śmieją się młodzi ludzie.
"Grzesiu na prezydenta, Grzesiu na prezydenta" - skandują na te słowa inni młodzi ludzie.
Kilkanaście minut po piątej zjawia się Grzegorz Napieralski w towarzystwie posła Tomasza Kamińskiego. Sala kina wypełniona prawie po brzegi. Napieralskiego witają gromkie oklaski.
Rzeszów to piękne miasto
Zaczyna od katastrofy pod Smoleńskiem, potem mówi o powodzi, i o tym, że SLD zaczęło zbiórkę dla powodzian. Przechodzi do kampanii.
- Społeczeństwo dało sobie wmówić, że jest tylko dwóch kandydatów: Komorowski i Kaczyński, a to nie prawda - oświadcza. - Obaj to opcja prawicowa. My jesteśmy jedyną alternatywą.
Mówi też o wyrównywaniu szans pomiędzy regionami bogatymi i biednymi, o historii, którą trzeba szanować, ale pracować trzeba tu i teraz, o tym, że bardzo mu się podoba Rzeszów.
- Widać, że jest tu dobry gospodarz - ocenia Napieralski.
Ta wypowiedź nagrodzona została oklaskami.
Tyle go widzieliśmy
- Szef wszędzie jest przyjmowany bardzo ciepło - twierdzi Anna Kowalska, sekretarz rady wojewódzkiej SLD. - Był w zakładach mięsnych w Trzebownisku, na Uniwersytecie Rzeszowskim, spotkał się z działkowcami i organizacjami pozarządowymi, otworzył Targi Doliny Lotniczej i jeszcze odwiedzi gospodarstwo na trasie do Tarnobrzega. To będzie jego jedyna wizyta na Podkarpaciu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?