- Gratulacje. Powtórzył pan sukces z 2005 roku...
- Rzeczywiście, udało mi się wygrać po raz drugi te zawody. Cieszę się bardzo. Wówczas też była mocna stawka, dobrzy zawodnicy. Teraz również była mocna obsada.
- W 20. wyścigu prowadził Nicki Pedersen, ale nie zrezygnował pan z walki o zwycięstwo. Do końca pan wierzył w sukces?...
- Czułem się bardzo dobrze, pasował mi tor. Nicki jechał dobrze, ale przy wejściu w łuk byłem szybszy od niego.
- Wygląda więc na to, że rzeszowski tor Walaskowi odpowiada...
- Udało się wygrać. Nie zawsze jest tak, że jakiś tor pasuje, ale w sobotę jeździło mi się wybitnie dobrze.
- Trwają spekulacje, gdzie w przyszłym sezonie będzie jeździł Walasek?
- Na razie jestem zawodnikiem Polonii Bydgoszczy. Dlatego odpowiadam, że jeszcze nie wiem.
- Może w Rzeszowie?...
- Naprawdę nie wiem.
- Jak pan patrzy na tegoroczny sukces Tomasza Golloba?
- Tomek jest mistrzem świata, mamy wicemistrza świata, są wyniki w drużynówce. Obawiam się, że nie zostaną one właściwie wykorzystane dla promocji naszej dyscypliny. Dobrze, że Tomek jeździ po kraju i promuje żużel. Kiedy zaczynałem jazdę, to Tomek już zasuwał. Dla mnie najpierw wzorem był Jarek Szymkowiak, bo startował w tym samym klubie, następnie Andrzej Huszcza, potem był Tomek, bo trzeba brać przykład z najlepszych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?