Hala ROSiR będzie jaśniejsza

Stare oświetlenie w hali ROSiR pamięta czasy głębokiego PRL-u. Niedawno dołożono do niego 16 naświetlaczy, teraz przybędzie kolejnych dziewięć.

- Do końca roku chcemy zamontować w hali monitoring, po cichu liczę, że uda się też odnowić szatnie - mówi Janusz Makar, dyrektor rzeszowskiego ROSiR-u.

Zamontowanie nowych naświetlaczy to niewielki koszt (kilka tysięcy złotych), reszta będzie wymagała wydania konkretnej sumy.

- Dokładne liczby nie są jeszcze określone, ale przypuszczam, że monitoring wiązać się będzie z wydatkiem rzędu 100 tysięcy. To sporo, ale nie ma przecież sensu kupować i montować czegoś, co nie spełni określonych wymagań, a tym samym uniemożliwi organizowanie dużych imprez.
Remont szatni będzie jeszcze kosztowniejszy.

- Przewiduję, że trzeba będzie kosztować 150-160 tysięcy złotych - dodaje Makar.