Halina Kozioł wygrała w loterii 500 zł. Teraz idzie na zakupy

Pani Halina Kozioł po odbiór nagrody przyjechała do redakcji Nowin razem ze swoim mężem Stanisławem.
- Nie spodziewałam się, że się uda. Oczywiście kompletowałam zestawy kuponów, wysyłałam do Biura Loterii i miałam cichą nadzieję, że może szczęście uśmiechnie się do mnie - wyznała laureatka Nowin.

-Wiedziałam, jakie jest zainteresowanie loterią i jestem w szoku, że to moja koperta została wylosowana podczas głównego losowania - dodała z uśmiechem.
Laureatka o wygranej dowiedziała się od sąsiadki, która przyszła z gratulacjami.

- Dopiero, kiedy upewniłam się, że moje imię i nazwisko rzeczywiście jest na liście laureatów, uwierzyłam sąsiadce - dodała pani Halina.
Gazeta Nowiny gości codziennie w domu laureatki.

- Razem z mężem czytamy Nowiny. Ja czytam wiadomości z kraju, ze świata, a męża interesuje polityka i sport - mówi 60-letnia kobieta. Pani Halina wygraną przeznaczy na podreperowanie domowego budżetu. - Pójdę zaraz na zakupy i kupię potrzebne rzeczy - mówi laureatka.