Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Harcerze na Wołyniu

DOROTA MĘKARSKA
Sanoccy harcerze chcieli się spotkać ze swoimi rówieśnikami. Nie mieli jednak ku temu okazji.
Sanoccy harcerze chcieli się spotkać ze swoimi rówieśnikami. Nie mieli jednak ku temu okazji. JERZY KWAŚNIEWICZ
SANOK. Harcerze z Hufca ZHP "Ziemia Sanocka" wzięli udział w uroczystościach na Wołyniu. W skład delegacji rządowej weszło 13 sanockich harcerzy oraz druhowie z Rzeszowa, Jasła, Mielca i Stalowej Woli.

Grupę harcerzy z drużyn: 2, 5, 13, 54 poprowadzili instruktorzy: hm. Jerzy Kwaśniewicz i phm. Piotr Kita.
- W szkole mówi się o tych wydarzeniach w niedostatecznym stopniu - podkreśla druh Kita. - Młodzież zna fakty, ale nie zna przyczyn tych wydarzeń.
Dlatego w drodze na miejsce uroczystości w autobusie rozgorzała dyskusja. - Nie wszyscy rozumieli dlaczego w 1943 roku sprawy przybrały tak zły obrót, jeśli jeszcze we wrześniu 1939 roku wielu Ukraińców walczyło ramię w ramię z Polakami - podkreśla druh Kita.
Wiele rozmawiano o bezmiarze okrucieństwa, które rozlało się w tamtych czasach na Wołyniu. - Te wspomnienia nie rodzą dzisiaj wrogości - uważa druh Kwaśniewicz. - Dla młodych ludzi to są fakty historyczne. Tę kartę naszej historii trzeba zamknąć i dążyć do pojednania. Ale wydaje mi się, że druga strona nie jest jeszcze na to gotowa.
Zgrzytem w tej atmosferze była demonstracja nacjonalistów ukraińskich, którzy pokazali się z transparentami wychwalającymi bohaterstwo UPA. - Starałem się wytłumaczyć młodzieży, że choć UPA walczyła o niepodległość, to jednak poprzez metody, które stosowała, nie zasługuje na to, by nazywano ją armią - dodaje phm. Kita.
Niestety nie doszło do spotkania z młodzieżą ukraińską. Służby porządkowe rygorystycznie pilnowały, by na teren cmentarza nie przedostały się postronne osoby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24