Hispano Suiza buduje nowy silnik lotniczy i zwiększy zatrudnienie

Hispano Suiza to jeden z największych zakładów zrzeszonych w stowarzyszeniu Dolina Lotnicza.

Zatrudnia 520 osób, zajmuje się produkcją części silników do samolotów. Grupa Safran, do której należy Hispano Suiza, pracuje właśnie nad nowym modelem silnika. Ma on zastąpić jeden z najpopularniejszych obecnie silników CFM 56 napędzający pasażerskie samoloty Airbus 320 i Boeing 737.

Jego produkcja trwa od ponad 20 lat, Hispano Suiza produkuje dla niego 1500 modułów przekładni napędów agregatów rocznie.

- Chociaż jest bardzo chwalony przez linie lotnicze, przyszedł czas na nową generację. Użytkownicy samolotów zaczynają się rozglądać za oszczędnościami. Nasza nowa jednostka pozwoli obniżyć zużycie paliwa o 15 procent - przekonuje Ryszard Łęgiewicz, prezes zakładu w Sędziszowie.

Podczas prac koncepcyjnych nowy silnik roboczo nazywał się Leap X. Dziś już wiadomo, że dla Airbusa Neo będzie nosił nazwę Leap A, a dla Boeinga 737 Max - Leap B. Do seryjnej produkcji ma trafić w latach 2016-2017.

- Dla naszego zakładu udział w budowie tego silnika oznacza gwarancję stabilnej pracy. Zakładam, że przez najbliższe pięć lat będziemy regularnie się rozwijać i zwiększać zatrudnienie o ok. 15 procent - zapewnia Łęgiewicz.

Grupa Safran ma być wyłącznym producentem silnika dla Boeinga, a w przypadku Airbusa dostarczać ok. 65 procent tych jednostek. Pozostałe 35 proc. zamówień dla Airbusa chce przejąć amerykański Pratt & Whitnety, którego częścią jest rzeszowskie WSK PZL. Zakład na Lisiej Górze także będzie produkować elementy do silnika PW1000 GTF - jednostki konkurencyjnej dla Leap-ów.