Historie z dzieciństwa, których nie zapomnimy. Wspominają wojewoda, marszałek, posłowie... [ZDJĘCIA]
EWA LENIART, lat 42, wojewoda podkarpacki
Dzieciństwo kojarzy mi się z czasem spokoju i beztroski, z ciepłem rodzinnego domu i długimi popołudniami spędzanymi z książką. To właśnie ciekawa lektura była moją odskocznią i ucieczką w świat wyobraźni. Dzięki książkom czytanym w dzieciństwie mogę teraz wrócić wspomnieniami nie tylko do najpiękniejszych opowieści o księżniczkach, do ciekawych losów Ani z Zielonego Wzgórza czy klasycznych bajek z morałem, opatrzonych najpiękniejszymi ilustracjami, które podziwiałam z prawdziwym zachwytem, ale też do magii chwil, które spędzałam z książką w długie zimowe wieczory, w zaciszu przytulnego pokoju. Moje dzieciństwo to również niekończące się zabawy na świeżym powietrzu, do których wystarczały kolorowe szkiełko, kreda czy zwykła skakanka. Przydomowe podwórka tętniły wtedy życiem, a dziecięca kreatywność nie miała granic.