Historyczne pierwsze derby Jarosławia w kobiecej piłce ręcznej. SPR JKS Jarosław pokonał San Jarosław [RELACJA, ZDJĘCIA]

Wypełniona po brzegi jarosławska hala była świadkiem, jak na derby przystało zaciętego meczu. Mimo że JKS wygrał zdecydowanie walka trwała do końcowej syreny. Początek zdecydowanie należał do czarno-niebieskich, które to w 10 minucie prowadziły 5:1, a w 19 minucie już 12:3. Na nic się zdały przerwy na żadanie brane przez trenera Sanu Mariusza Kubisztala, JKS grał twardo w obronie, dobrze broniła Marta Backiel i skuteczny był w ataku, co przekładało się na kolejne bramki zdobywane przez gospodynie.

Dopiero w ostatnich dziesięciu minutach kilka świetnych interwencji Sabiny Kubisztal w bramce Sanu i poprawa skuteczności pozwoliła piłkarkom Sanu dorzucić do swojego dorobku kolejne pięć bramek.

Po przerwie na parkiecie dominowała zażarta walka, która często kończyła się dwuminutowymi wykluczeniami zawodniczek z jednej jak i drugiej strony. Osiem bramek różnicy, z jaką drużyny rozpoczynały drugą połowę, utrzymywało się aż do 49 minuty (duża w tym zasługa Sabiny Kubisztal).

Od tej właśnie minuty JKS rzucił siedem bramek tracąc tylko jedną, wypracowując sobie czternaście bramek przewagi. Trzy bramki w końcówce Natalii Majerczyk-Paśnik i gol Jolanty Płocicy, pozwolił zmniejszyć okazałe zwycięstwo JKS-u do dwunastu trafień.

SPR JKS Jarosław - San Jarosław 33:21 (16:8)

JKS: Backiel, Kulpa, Musakova – Wojtaszek, Kozdrowicz, Leżucha, Amanda Szymborska 5, Luberecka 5, Aleksandra Szymborska 5, Rygiel, Moszkowicz, Strzębała 1, Sestakova, Shupik 9, Turkalo 8. Trener Vit Teleky.

San: Dziura, Kubisztal – Brzozowska 2, Borowska, Bartuzel, Piśko, A. Zięba 2, Płocica 3, Hołowaty 4, Gałat, Chrapek, Kostuch 2, Rychlicka, Ochońska 1, Majerczyk-Paśnik 7, Ż. Zięba. Trener Michał Kubisztal.

Sędziowali: Piątek i Szestakow (Rzeszów).

Kary: 12 i 12 min. Widzów 1000.

POZOSTAŁE WYNIKI: MTS Żory - SPR Olkusz 29:33 (14:19); Sośnica Gliwice – Varsovia 30:31 (18:14); Otmęt Krapkowice - Wesoła Warszawa 17:26 (10:11); AZS AWF Warszawa - Imperium Katowice 19:29 (9:11); Olimpia Beskid Nowy Sącz - AZS UMCS Lublin przeł na 25.11.

Paweł Korzeniowski. Życie na sportowej emeryturze