Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historyk z rzeszowskiego Oddziału IPN: Ks. Blachnicki był fenomenem [ROZMOWA]

Jaromir Kwiatkowski
Bogusław Wójcik
Bogusław Wójcik Fot. Katarzyna Gajda-Bator
Rozmowa z dr. Bogusławem Wójcikiem, historykiem z rzeszowskiego Oddziału IPN

Minister Zbigniew Ziobro ogłosił we wtorek wyniki śledztwa, z których wynika, że ks. Franciszek Blachnicki, twórca Ruchu „Światło-Życie”, został otruty w Carlsbergu w lutym 1987 r. W latach 80. ub. wieku ten kapłan był bardzo zwalczany przez komunistyczne władze, uważany za „wroga ustroju”. Dlaczego?

Ks. Blachnicki był antysystemowy. Był krytyczny nie tylko w stosunku do ustroju wschodniego, ale także wobec wizji liberalnej, która kształtowała się na Zachodzie. Chciał wychować człowieka wolnego, którego wolność była związana z perspektywą wiary, życia według modelu, który daje chrześcijaństwo. Już z tego powodu był niewygodny dla ówczesnych władz w PRL. Jego koncepcja pedagogiki nowego człowieka miała kształtować ludzi świadomych, których nie wtłacza się w zamkniętą wizję Kościoła, lecz takich, którzy poszukują swej drogi do Boga.

Ks. Blachnicki był charyzmatykiem; potrafił swoje koncepcje przekładać na praktykę. Uczył się tego począwszy od etapu oazy Dzieci Bożych w latach 50., czy nawet od jego wcześniejszych doświadczeń z harcerstwa. Później była Krucjata Wstrzemięźliwości, która przekształciła się w Krucjatę Wyzwolenia Człowieka.

Dlaczego jego działalność na polu trzeźwości również budziła wściekłość władz?

Dlatego, że wchodził na te pola działalności, które państwo przypisywało sobie. Z jednej strony podejmowało ono szereg inicjatyw, które miały ograniczyć alkoholizm. Z drugiej – przemysł monopolowy przynosił państwu zyski. Jeżeli ludzie nie bardzo wiedzieli, co zrobić z wolnym czasem, to spożywanie alkoholu stanowiło pewne rozwiązanie, wygodne z punktu widzenia państwa.

W latach 70. Gierek mówił o opracowaniu nowych standardów wychowawczych w szkołach. W gruncie rzeczy było to konserwowanie tego samego systemu, zakładającego presję ideologiczną na wychowanie człowieka socjalistycznego. Ks. Blachnicki to podważał; pokazywał, że tak naprawdę jesteśmy zniewalani.

Tragicznym paradoksem jest to, że ks. Blachnicki, który przetrwał obóz Auschwitz i oczekiwanie na wykonanie wyroku śmierci za działalność konspiracyjną przeciw Trzeciej Rzeszy, został otruty być może – to wykaże śledztwo – przez współpracowników bezpieki.

To, że ks. Blachnicki przetrwał Auschwitz i śledztwo gestapo, jest wyrazem Opatrzności Bożej. Wtedy nawrócił się i stał się „Bożym wojownikiem”. Bardzo długo udawało mu się być skutecznym, bo nawet po 1981 r., będąc w Carlsbergu, nadal był groźny dla komunistycznych porządków w Polsce. Ruch oazowy nie tylko rozwijał się, ale był też szkołą nowych liderów. Animator to był nie tylko ktoś, kto animuje pracę oazową, ale także animator społeczny, zdolny przewodzić innym.

W latach 80. mieliśmy do czynienia z serią zagadkowych śmierci kapłanów uważanych za niewygodnych dla władzy: Popiełuszki, Blachnickiego, Niedzielaka, Suchowolca, Zycha. Sprawców, choć nie mocodawców, znamy jedynie w przypadku ks. Popiełuszki.

W systemach totalitarnych – hitlerowskim czy komunistycznym - niewygodni byli intelektualni liderzy, którzy mogli motywować innych do działania. Ks. Blachnicki był tu fenomenem ze względu na skalę ruchu, który stworzył.

Czy proces beatyfikacyjny ks. Blachnickiego może za jakiś czas pójść w kierunku analogicznym do ks. Popiełuszki – procesu męczennika za wiarę?

Trzeba o to zapytać specjalistów od takich procesów. Moim zdaniem, należy tu być ostrożnym. Jest pytanie o okoliczności śmierci. Nie jesteśmy pewni, czy zasadnicza była tu kwestia wiary, czy też nie pojawiły się inne motywy, np. rabunkowe. Niewątpliwie ks. Blachnicki został poddany długotrwałemu procesowi dręczenia. Mam tu na myśli zarówno relacje z Episkopatem, gdzie wielu biskupów było nastawionych krytycznie do tego ruchu, uważało go za protestantyzację katolicyzmu, jak i fakt, że ks. Blachnicki musiał zostać na emigracji, a rozłąkę ze swoim dziełem w kraju na pewno bardzo przeżywał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24