Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hit pod rzeszowską siatką. Asseco Resovia w zaległym meczu z Vervą Warszawa Orlen Paliwa zagra o podwójną stawkę. Będzie się działo!

Marek Bluj
Marek Bluj
Krzysztof Kapica
Dziś siatkarze Asseco Resovii w hali na Podpromiu zagrają z Vervą Warszawa Orlen Paliwa. Będzie to pasjonujące starcie. Na szali leżą bowiem nie tylko cenne punkty PlusLigi, ale także awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Będzie to zaległy mecz 11. kolejki. Pokaże go na żywo Polsat Sport.

Na plusligowych boiskach mecz goni mecz. Toczy się interesująca i zacięta walka o zakwalifikowanie się do fazy play-off. Stołeczny zespół w ligowej tabeli plasuje się na czwartym miejscu. Ma 6 punktów więcej od rzeszowskiej drużyny, która jest szósta, ale też rozegrał dwa mecze więcej niż podopieczni trenera Alberto Giulianiego.

Asseco Resovia w tym roku włączyła wyższy bieg i odrabia straty oraz dystans do czołówki. Wygrała wszystkie cztery mecze, ale prawdziwa próba jakości dopiero przed nią, bo czekają ją po dwa pojedynki pojedynki z Vervą i Zaksą, w tym dwa zaległe, które zadecydują, czy resoviacy awansują do ćwierćfinału Pucharu Polski.

Tu obowiązuje druga tabela, w której w liczyć się będzie kolejność po pierwszej rundzie fazy zasadniczej, czyli po rozegraniu 13. meczów. Ponieważ są zaległości spowodowane koronawirusem, trzeba je najpierw odrobić i... wszystko będzie jasne. W tej drugiej, pucharowej rywalizacji, premiowane kwalifikacją do ćwierćfinału Pucharu Polski będą drużyny, które zajmą sześć pierwszych miejsc.

Pewne pucharowego awansu są Zaksa, Jastrzębski Węgiel i Warta Zawiercie, która w środę, w zaległym spotkaniu 5. kolejki pokonała Ślepsk Suwałki 3:1. Blisko Trefl i PGE Skra. Walczą o niego Verva i Asseco Resovia. Co ciekawe, w tej drugiej tabeli drużyny z Warszawy i Rzeszowa mają po 19 punktów, ale Vervie pozostał tylko jeden zaległy mecz, dzisiaj na Podpromiu. Porażka z Resovią oznaczać będzie dla Vervy definitywne pożegnanie z marzeniami o pucharze, natomiast resoviacy nadal pozostaną w grze.

W niedzielę zmierzą się oni w Kędzierzynie z Zaksą, która jest murowanym faworytem, ale wygrana dziś z teamem Andrei Anastasiego może już im wystarczyć do pucharowego awansu.

Szefowie warszawskiego klubu mocno liczą na start w PP. W Asseco Resovii przed decydującą kontrontacją panuje duży spokój i koncentracja.

- Bardzo chcielibyśmy zagrać w Pucharze Polski, ale nie staramy się narzucać na siebie presji, że koniecznie musimy tam być. Jest to dla nas kolejny mecz, w którym chcemy dobrze się zaprezentować

- mówi Piotr Maciąg, prezes Asseco Resovii.

- Wszyscy nasi zawodnicy pozostają w gotowości; podczas środowych treningów zaprezentowali dobrą dyspozycję. Tegoroczne zwycięstwa podbudowały nas, atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. W czwartek nasi siatkarze pewno dadzą z siebie wszystko, aby rozegrać dobre spotkanie. Jaki to przyniesie efekt? Zobaczymy. Czekamy na ten mecz i kolejne trudne pojedynki; jesteśmy dobrej myśli - kończy szef klubu.

Verva, która w ostatnim swoim meczu po tie-breaku pokonania Ślepsk Suwałki, radziła sobie w osłabionym składzie, bez Artura Szalpuka, który wraca do zdrowia po urazie stawu skokowego, Igora Grobelnego i Jakuba Kowalczyka. Na środku siatki duet: Piotr Nowakowski - Andrzej Wrona spisuje się jednak bardzo dobrze.

Resoviaków czeka wyjątkowo ciężka przeprawa. Początek meczu o godzinie 15. Pokaże go na żywo Polsat Sport.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24