Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokeiści Ciarko: Czekaliśmy na to cały sezon [OPINIE]

mb
Gramy o złoto, musimy go zdobyć, nie ma innej opcji - powiedział po meczu Marek Strzyżowski.
Gramy o złoto, musimy go zdobyć, nie ma innej opcji - powiedział po meczu Marek Strzyżowski. Tomasz Sowa
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, to udany sezon - mówią jednym głosem hokeiści Ciarko PBS Bank Sanok. Wczoraj pokonali oni po raz czwarty JKH Jastrzębie i awansowali do finału Polskiej Hokej Ligi.

- Mieliśmy przewagę psychiczną i przede wszystkim fizyczną, graliśmy przed własną publicznością, która dopisała. Doping był rewelacyjny - mówił po meczu wychowanek klubu z Sanoka Robert Kostecki. - Prowadziliśmy przed tym meczem 3-1 i to Jastrzębie musiało postawić wszystko na jedną kartę. Od pierwszej do ostatniej minuty byliśmy lepszą drużyną, należał nam się ten finał i jesteśmy w nim. Wygrana 4-1 mówi sama za siebie. Zarząd klubu zmontował taką drużynę, która gra o medale, to się sprawdza - mamy bardzo dobry sztab szkoleniowy, bardzo dobrych zawodników i gramy o złoto. Czekamy na drugiego finalistę, zrobimy wszystko, aby to złoto zostało w Sanoku.

Szczęścia nie krył inny hokeista Ciarko Rafał Dutka. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Czekaliśmy na to cały sezon. Zostawiliśmy serce na lodzie, byliśmy drużyną, walczyliśmy jak wygłodniałe psy o każdy krążek i to pomimo tego, że nieraz nam nie szło, przyniosło efekt. Drużyna więcej można zdziałać niż nazwiskami. Wyszliśmy na ten piąty mecz na 100 procent skoncentrowani, aby nie było niespodzianek i niepotrzebnych nerwów. W finale wszystko może się zdarzyć, ale powalczymy o to złoto. Czekałem na to cztery lata, dam z siebie w tych finałowych meczach z siebie wszystko. Dla kibiców i dla chłopaków, którzy też dołożą starań, aby złoty medal został w Sanoku.

- Gramy o złoto, musimy go zdobyć, nie ma innej opcji - krzyczał po meczu Marek Strzyżowski, który wczoraj rozwiązał worek z bramkami sanockiej ekipy, zdobywając pokonując Przemysława Odrobnego już w 5 minucie pierwszej tercji. - Nie daliśmy dzisiaj rywalowi żadnych szans. Nie przypuszczałem, że ten mecz rozpocznie się dla nas tak dobrze. Fajnie było strzelić pierwszą bramkę, potem poszliśmy za ciosem, padły kolejne gole, cieszymy się z finału. Szczęście sprzyja lepszym.

Lekko załamany postawą swoją i swojej drużyny był doświadczony reprezentant Polski Leszek Laszkiewicz, któremu wraz z Jastrzębiem pozostaje walka o brąz. - Poprzednie mecze były wyrównane, niestety, w tym ostatnim nie zagraliśmy najlepiej, oddaliśmy go bez walki, zero jazdy, przegrywaliśmy wszystkie pojedynki 1 na 1. Nie ma co dyskutować, Sanok wygrał zasłużenie. Ciarko pokazało w przekroju całego tego półfinału charakter, może mieliśmy więcej z gry, więcej strzałów, ale przeciwnicy grali z determinacją i wygrywali. Mają najlepszą obronę w lidze, mają bramkostrzelnych napastników, jednym słowem wszystko, aby ten cel osiągnąć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24