Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokeista Kostecki: nie mogę się wstrzelić

Rozmawiał Waldemar Mazgaj
Robert Kostecki wie, że na razie on i drużna zawodzą swoich kibiców.
Robert Kostecki wie, że na razie on i drużna zawodzą swoich kibiców. Fot. Dariusz Danek
Rozmowa z Robertem Kosteckim, napastnikiem Ciarko Klubu Hokejowego Sanok.

- W poprzednim sezonie byłeś najlepszym napastnikiem KH Sanok. Teraz, po 10 spotkaniach, masz na koncie tylko trzy punkty za gola i dwie asysty. Co się dzieje?

- Nie idzie ani mi, ani drużynie. Ale nie jest tak, że gramy słabo. Mamy s/ytuacje, całe mnóstwo, ale nie idzie.
Sam nie mogę się wstrzelić, powinienem mieć już kilka goli i asyst więcej. Pocieszam się jednak, że to nie może wiecznie trwać.

- Wasza pozycja zaskakuje, ale in minus…

- Niby trenujemy jak nigdy, niby dobrze gramy, ale przegrywamy. Minimalnie, po walce, ale przegrywamy. I to przez własne błędy.

- Waszą zmorą są gry w osłabieniu.

- No właśnie. Wtedy tracimy większość goli. Takie elementy można bronić, ale my chyba podświadomie godzimy się ze stratami. Musimy to zmienić.

- W weekend gracie kolejne trudne mecze: w Nowym Targu i ze Stoczniowcem Gdańsk u siebie. Jakie plany?

- Minimum cztery punkty. Będę teraz w ataku z Cacho i Ćwikłą, a w moje miejsce do I ataku wrócił Maciek Mermer. Jak nie idzie, to trzeba coś zmieniać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24