Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej. Ciarko PBS Bank Sanok - ComArch Cracovia 2-0. Wolski w debiucie bez punktu

Waldemar Mazgaj
Wojtek Wolski (nr 16) cieszył się z wygranej z Cracovią. Wiedział, że od siebie może wymagać dużo więcej.
Wojtek Wolski (nr 16) cieszył się z wygranej z Cracovią. Wiedział, że od siebie może wymagać dużo więcej. Krzysztof Kapica
Sanoczanie ograli 2-0 Cracovię, ale wszystkie oczy kibiców i kamery skierowane były na Wojtka Wolskiego, który w debiucie bramki nie zdobył.

Opinie trenerów

Opinie trenerów

Rudolf ROHACEK: To był wesoły hokej z obu stron. Było dużo sytuacji bramkowych, z tą różnicą, że my traciliśmy bramki po fatalnych błędach, a sami zmarnowaliśmy chyba z 10 "setek", za każdym razem trafiając w Odrobnego.

Milan STAS: Wypracowaliśmy wiele okazji, podobnie jak rywale, ale to był zdecydowanie mecz bramkarzy. Najważniejsze jest zwycięstwo. Wojtek Wolski musi z nami jeszcze potrenować, bo widać, że jeszcze nie rozumie się dobrze z Zapałą i Koluszem.

Nadkomplet kibiców (biletów brakło już 2 godziny przed meczem) przyjechał z całego regionu zobaczyć debiut Wojtka Wolskiego w Sanoku i PLH. Jednak to nie as z NHL, ale grający w jego formacji Krzysztof Zapała już w 8. sekundzie zmarnował pierwszą stuprocentową sytuację.

Tuż po zmianie stron i pierwszym w meczu błędzie Rafała Radziszesksiego Dariusz Gruszka uzyskał prowadzenie, zaś na początku trzeciej tercji gola zdobył Peter Bartos strzałem z nadgarstka.

Co można napisać o debiucie Wolskiego - zdecydowanie wyróżniał się panowaniem nad krążkiem i przeglądem pola, widać, że jest świetnie przygotowany do sezonu, ale brakowało mu jeszcze zgrania z partnerami. Nie miał też szczęścia przy strzałach - kilka jego prób zatrzymał bramkarz Cracovii.

- Nie czułem się najlepiej, to był mój pierwszy mecz po ponad półrocznej przerwie. Ale wiem, że w niedzielę będzie lepiej, i z każdym kolejnym meczem także - komentował Wojtek.

- Wiedziałem, że Cracovia to mocny rywal, mieli świetnego bramkarza, ale nasz bronił jeszcze lepiej i cieszę się, że wygraliśmy. To, że nie strzeliłem bramki to nie jest problem, jeszcze pokażę co potrafię. Polska liga wcale nie jest taka słaba, jak o niej mówicie, chłopaki naprawdę potrafią grać - mówił zawodnik z NHL.

Więcej o debiucie Wolskiego w poniedziałkowym "Stadionie"

CIARKO PS BANK SANOK - COMARCH CRACOVIA 2-0 (0-0, 1-0, 1-0)

1-0 Gruszka - Malasiński - Rąpała (20:58)
2-0 Bartos - Vozdecky (40:51)

CIARKO: Odrobny - Mojzis (2), Dronia (2); Kotaska, Wajda; Kubat (2), Rąpała (2); Pociecha, Bułanowski - Wolski, Zapała, Kolusz; Vozdecky, Bartos, Vitek; Gruszka, Dziubiński (2), Malasiński; Mermer, Milan, Strzyżowski. Trener Milan STAS.

CRACOVIA: Radziszewski - Sznotala, Besch; Kłys (2), Dudas; A. Kowalówka, Noworyta; Witowski, Zieliński - L. Laszkiewicz, Słaboń (2), D. Laszkiewicz (2); Fojtik, Valcak, Chmielewski; Piotrowski, S. Kowalówka, Kostecki; Kmiecik, Rutkowski, Ziętara. Trener Rudolf ROHACEK.

SĘDZIOWALI Paweł Meszyński (Warszawa) oraz Artur Hyliński (Oświęcim) i Piotr Matlakiewicz (Sosnowiec). KARY: 12 - 8 minut (po 2 techniczne). WIDZÓW 3500.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24