Hokej. Łatwa wygrana sanoczan w jedynym sparingu przed sezonem. Niedźwiadki pokazały potencjał [ZDJĘCIA]

- Na głębszą analizę jeszcze przyjdzie czas, ale cieszymy się, że w pierwszym meczu oddało się wygrać, bo po to się pracuje, żeby grać i wygrywać – mówił tvpodkarpacie.pl trener Krzysztof Ząbkiewicz, który poprowadzi sanocką ekipę w słowackiej 2 lidze.

- Mieliśmy okazję zagrać bez presji wyniku, bo już za tydzień zaczynamy polską 1 ligę. Trudno znaleźć punkt odniesienia, bo mieliśmy przerwę na występy w kraju, ale na pewno w każdym meczu będziemy walczyć i chcemy wypaść jak najlepiej – dodał Ząbkiewicz.

Drużyną w kraju (w połączonej 1 lidze i Centralnej Lidze Juniorów) zawiadować ma zaś trener Marcin Ćwikła.

- Grać będzie u nas mieszanka zawodników, którzy mają już doświadczenie w ligach seniorskich, w połączeniu z młodymi hokeistami, którzy dotychczas grali tylko w juniorach. Mam nadzieję, że będzie to ciekawie wyglądać – mówi trener Niedźwiadków. - Trzon drużyny będą stanowić juniorzy, wspierać ich będą starsi – doświadczeni, których wszyscy dobrze znają. Mają oni tworzyć szkielet drużyny, być wsparciem – podkreśla.

- Myślę, że to dobry pomysł i zaowocuje w przyszłości – uśmiecha się Mateusz Wilusz. To jeden z tych bardziej doświadczonych – obok Marka Strzyżowskiego, Bogusława Rąpały, Marcina Białego, czy Huberta Demkowicza.

- Będziemy rotować składam, aby wszyscy zagrali jak najwięcej meczów, w dobrym zestawieniu – zapewnia Ząbkiewicz.
Sanocki zespół trenuje od początku sierpnia, często po dwa razy dziennie. - Na początku było ciężko, ale zaczynamy łapać świeżość – uśmiecha się Hubert Demkowicz.

W najbliższy weekend UKS Niedźwiadki MOSiR Sanok w 1 lidze mają grać z Naprzodem Janów, a w niedzielę z Unią II Oświęcim. Sanoczanie słowacką 2 ligę zaczynają 21 września, od starcia z HK Bardejów. Tydzień później czeka ich wyjazdowy mecz z HKM Rimavska Sobota.

Niedźwiadki MOSiR Sanok – HK 2016 Trebiszów 6:2
Tercje: 3:0, 2:0, 1:2.

Bramki: 1:0 Maciej Bielec, 2:0 Marek Strzyżowski, 3:0 Damian Gnida, 4:0 Konrad Filipek, 5:0 Mateusz Wilusz, 6:0 Łukasz Łyko, 6:1 Tomas Striz, 6:2 David Antal.