Hokej. Zakompleksiony mistrz gra dziś w Sanoku

- Czy ktoś komuś leży to nie jest ważne. Gramy z mistrzem Polski, to zawsze są mecze o stawkę i na najwyższym poziomie. Tym bardziej, że krakowianie przez ostatnie 2-3 tygodnie poczynili ogromny progres, co widać po wynikach - prognozuje Marek Ziętara, trener Ciarko PBSBank.

- Liczby i statystyka przemawiają za nami, ale mecz meczowi nierówny - dodaje Bogusław Rąpała, obrońca sanockiej drużyny.

- Liczymy na przełamanie. Tym bardziej, że w fotelu lidera bardzo nam wygodnie i nie zamierzamy go oddawać - odpowiada Tomasz Gawęcki, rzecznik prasowy Cracovii, która w Arenie Sanok zamelduje się bez kontuzjowanych Bieli, Sznotali, Witowskiego oraz zdyskwalifikowanego D. Laszkiewicza. Zagra za to Kosidło, choć po ostatnim meczu lekarze musieli mu założyć 15 szwów na rozciętą wargę.

- Dwudniowa przerwa spowodowała, że zawodnicy odpoczęli od siebie, od hokeja i mogli się psychicznie zresetować. Poprawiła się atmosfera, zeszło trochę napięcie związane z nierówną formą i sinusoidą wyników. Zawodnicy wiedzą jak ważne jest to spotkanie dla końcowego układu tabeli. Sanok jest mocnym zespołem, który zweryfikuje naszą obecną dyspozycję - opowiada masażysta Cracovii Krzysztof Kozdronkiewicz.

Co z Vitkiem?

W sanockim zespole wciąż niepewny jest występ kontuzjowanego Vitka.

- Jest szansa, że zagra, ale decyzję podejmiemy przed rozjazdem - dodaje Ziętara, który wciąż nie może liczyć na kontuzjowanego Milana oraz Radwańskiego (dyskwalifikacja).

Od tego meczu na trybunach Areny ma działać sektor dziecięcy dla wszystkich najmłodszych w wieku 6-12 lat.

- Przypominam, że dzieci do ósmego roku życia wchodzą na mecz za darmo. Dla nieco starszych postaramy się znaleźć zniżkę. Bardzo się cieszę, że znaleźliśmy osoby do opieki, między innymi z Powiatowego Centrum Wolontariatu oraz upominki dla dzieciaków - opowiada Wojciech Pajestka, rzecznik prasowy klubu.

Bez ruchów kadrowych

Nasza drużyna przy piątkowej wygranej z Cracovią (ale za trzy punkty) może objąć fotel lidera. Ale tylko pod warunkiem, że mający taki sam dorobek JKH GKS Jastrzębie zdobędzie tyle samo lub więcej punktów niż GKS Tychy (wszystkie trzy ekipy mają po 35 "oczek" w tabeli).

I jeszcze trener Ciarko PBS na pytanie o kadrowe zmiany w drużynie (awizowane przez niektórych przyjście Rafała Dutki z Podhala):

- Na ten moment nie ma żadnych ruchów kadrowych - odpowiada Ziętara.