Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Nowym Żmigrodzie zajmowali się sprawą od 30 grudnia. Na truchło wilczycy natrafiono w Hucie Polańskiej, skąd przewieziono je do Zakładu Higieny Weterynaryjnej w Krośnie. Tam zostało poddane sekcji.
- Opinia, którą otrzymaliśmy potwierdza, że zwierzę padło najprawdopodobniej w następstwie obrażeń wynikających z postrzelenia. Przerwane zostały naczynia krwionośne. Wilczyca miała także obrażenia mechaniczne – mogły być pokłosiem np. zderzenia z samochodem. One powstały jednak dużo wcześniej i nie były przyczyną padnięcia
- tłumaczył w styczniu komisarz Piotr Wojtunik, ówczesny rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Jaśle. Zapewniając, że policjanci robią wszystko, by ustalić oraz zatrzymać sprawcę postrzelenia zwierzęcia.
Choć od dnia znalezienia martwej wilczycy minęły już cztery miesiące, w sprawie nie ma przełomu. Wszystko wskazuje na to, że osoba, która chwyciła za broń i nacisnęła na spust nie zostanie ukarana.
- Otrzymaliśmy dziś akta z policji z wnioskiem o umorzenie postępowania, w związku z niewykryciem sprawcy. Prokurator referent, który nadzoruje postępowanie zapozna się z tym wnioskiem i podejmie decyzję, co dalej
- powiedziała nam w piątek Grażyna Krzyżanowska, prokurator rejonowy w Jaśle.
Zdaniem szefowej prokuratury, policyjny wniosek najpewniej zostanie zaakceptowany i sprawę formalnie będzie można uznać za zamkniętą.
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?