Huta Stalowa Wola dostarcza armaty, a wojsko je testuje

Uroczystość związana była z obchodami Święta Wojsk Rakietowych i Artylerii. Udział w niej sprzętu z HSW i przedstawicieli spółki z prezesem Krzysztofem Trofiniakiem to potwierdzenie znaczenia HSW jako największego polskiego producenta broni pancernej i artyleryjskiej. Ma to znaczenie także dla blisko 800-osobowej załogi HSW, która korzysta na dobrej współpracy z wojskiem. Zakład się modernizuje, zatrudnia dobrze wykształconych konstruktorów i programistów.

W pochmurne, chłodne, środowe popołudnie w Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia pod Toruniem, w ramach pokazów poligonowych, prezentowane były możliwości produkowanych w HSW SA moździerzy samobieżnych 120 mm rak, które przechodzą próby poligonowe. Raki strzelają na odległość do 12 km, a pociski naprowadzane są przez latającego nad polem walki drona.

HSW w ostatnich latach dostarczyła Wojskom Rakietowym i Artyleryjskim wyrzutnie rakiet langusta, jest w trakcie dostaw armato-haubicy krab, szykuje się też do zaopatrzenia artylerii w 120 mm w moździerze rak. Przed dwoma laty HSW przekazała artylerzystom osiem krabów do testów poligonowych. Teraz to właśnie raka podziwiali goście artylerzystów z Torunia. Dostawy sprzętu pancernego z HSW mają duże znacznie dla obronności kraju. - Wojska rakietowe i artylerii są podstawą wsparcia ogniowego Wojsk Lądowych w operacjach zbrojnych oraz w walce - mówił jeden z uczestników wczorajszych uroczystości.

Rak to samobieżne działo polowe wyposażone w automatycznie ładowany moździerz kalibru 120 mm, montowane na podwoziu gąsienicowym (SMG 120) i kołowym (SMK 120), zaprojektowane w Centrum Produkcji Wojskowej HSW.  Kaliber – 120 mm, donośność maksymalna – 12 000 m, czas osiągnięcia gotowości do strzelania – 120 s. Pojazd jest wyposażony w cyfrowy system kierowania ogniem, składający się m.in. z kamery termalnej i dalmierza laserowego.