Ice speedway. Polacy po pierwszym lodowaniu wracają na święta

Polacy w składzie Mirosław Daniszewski, Grzegorz Knapp i Paweł Stugała wczoraj odbyli ostatni trening w szwedzkim Ostersund po czym wrócili do kraju.

- W ostatnich zajęciach nie uczestniczył Paweł, bo borykał się z problemami z motocyklem, głównie ze skrzynią biegów. Szkoda, ale z drugiej strony dobrze, że takie problemy wyszły teraz, a nie już w trakcie sezonu, na przykład podczas zawodów - mówi Grzegorz Knapp, kapitan i lider naszej reprezentacji.

- Generalnie z pobytu w Szwecji jesteśmy bardzo zadowoleni, odbyliśmy pięć solidnych zajęć na torze. Sam tor bywał różny, robiły się na nim dziury, ale to miało także dobrą stronę. Mogliśmy bowiem solidnie przetestować amortyzatory, które w tym sporcie stanowią niezwykle ważny element motocykla. Teraz wracamy do kraju na Święta Bożego Narodzenia, zaraz po nich może uda się potrenować na jednym z jezior na Mazurach, bo podobno ma być mroźno. Nie wiem czy wszyscy, bo Paweł planował wyjazd z żoną do Kijowa - dodaje Knapp.

Pierwsze "lodowanie" w tym sezonie w Ostersund Polacy mieli w sobotę. Kilkaset kilometrów na północ od Sztokholmu Grzegorz Knapp, Mirosław Daniszewski i Paweł Strugała zaliczyli solidną partię okrążeń na tamtejszym torze lodowym.

Reprezentantom w Szwecji towarzyszyli aspirujący do kadry Michał Knapp, Patryk Daniszewski i Łukasz Janas. W weekend trenowało z nimi również sześciu Szwedów, a później pojawił się również Niemiec Gunhter Bauer.

- Na tym etapie nie ścigaliśmy się jeszcze, to początek przygotowań i chodzi o dopracowanie kwestii sprzętowych - tłumaczy Knapp. - Najważniejsze, że dopisała nam aura. W ciągu dnia było tylko kilka kresek poniżej zera, to pozwala spokojnie i dość komfortowo popracować przy sprzęcie, ręce nie marzną. Jeśli chodzi o warunki bytowe w Ostersund też były zadawalające, noclegi i posiłki mieliśmy w klubowym obiekcie oddalonym od toru może ze sto metrów.

Nadchodzący sezon zapowiada się bardzo bogato dla naszych zawodników. Głównym celem jest oczywiście finał Drużynowych Mistrzostw Świata 25-26 stycznia w Sanoku, ale czeka ich też rywalizacja w Grand Prix, mistrzostwach Europy i innych mniejszych turniejach.

Po nowym roku nasi kadrowicze mają zaplanowanych kilka turniejów towarzyskich. 6 stycznia Grzegorz Knapp wystąpi w Steingaden, natomiast tydzień później w Weissenbach pokażą się Strugała i Daniszewski. Polska otrzymała po jednym miejscu w mistrzostwach Europy (2-3 luty w Luchowicy wystartuje Daniszewski) oraz turnieju Grand Prix Challenge (19 stycznia w St. Johann wystąpi Strugała).