Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ice speedway. W Sanoku znów będzie mroźno

Łukasz Pado
Rozmowa z PAWŁEM RUSZKIEWICZEM, kierownikiem reprezentacji Polski w ice speedwayu i jednym z organizatorów finału Drużynowych Mistrzostw Świata w Sanoku.

- Czy nasz reprezentacja jest w pełni gotowa do finału w Sanoku?
- Pozostało jeszcze kilka dni i na pewno nie będziemy próżnować. Zawodnicy mieli obóz w Szwecji, Knapp i Daniszewski zaliczyli po kilka turniejów. Tylko Paweł Strugała przygotowywał się indywidualnie w Szwajcarii i Sanok będzie jego pierwszym startem w sezonie. Treningi na błoniach wiele pokażą.

- To debiut Polski w takiej imprezie. Które miejsce wg pana możemy zająć?
- Piąte miejsce uznam za sukces. Rosja jest poza zasięgiem dla wszystkich, choć nie powinni lekceważyć Austrii. Harald Simon to dobra firma, a Frank Zorn objeżdżał ostatnio Rosjan w turnieju Challange. Finowie i Czesi są w naszym zasięgu, ostatnio nie popisali się w Norrkoping, Niemcy jak zwykle to wielka niewiadoma, mogą powalczyć o medal, a równie dobrze mogą pojechać bardzo słabo. Ciężko powiedzieć co pokażą Szwedzi bez Sereniusa.

- Jakieś zmartwienia?
- Największe to prognozy pogody. Jaki termin nie wybierzemy na zawody w Sanoku, to choć wcześniej jest ciepło, w dniu imprezy jest duży mróz. Z drugiej strony to buduje doskonały klimat dla kibiców. Ze strony organizatora mróz nie jest aż tak pożądany. Imprezy jednak nie zepsuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24