- Jeszcze nie jestem na 100 procent zdrowy, ale jest już OK. Wracam do treningów - zapowiedział Krzysztof Ignaczak, libero Asseco Resovii.
Ignaczak, który w minionym tygodniu przy pomocy stołecznych specjalistów leczył skręcony podczas meczu z Jadarem w Radomiu staw skokowy i nie wystąpił w sobotnim Meczu Gwiazd, jest optymistą, co do dalszej rehabilitacji.
- Będzie dobrze. Wspólnie z Jackiem Rusinem, naszym masażystą, zrobimy wszystko, abym w pełni sił zagrał w niedzielnym meczu ze Skrą w Bełchatowie.
Także Piotr Łuka, przyjmujący rzeszowskiej drużyny, który miał kontuzjowany mięsień nogi, zameldował się na wczorajszych zajęciach.
- Już wszystko jest dobrze. Nie odczuwam żadnego bólu, będę normalnie wchodził w cykl treningowy. Nie wiadomo, jak się będę czuł po zajęciach, ale jestem dobrej myśli - stwierdził pan Piotr.
Z wczorajszego treningu trener Ljubo Travica zwolnił piątkę zawodników, która zagrała w Meczu Gwiazd w stołecznej hali "Arena usynów": Ihosa Hernandeza, Mikko Oivanena, Pawła Papke, Pawła Woickiego i Marcina Wikę.
Od dziś w zajęciach ma uczestniczyć już cała kadra. Rywalizacja o końcowe miejsca w sezonie zasadniczym powoli wkracza w decydującą fazę. Każdy punkt jest cenny.
W niedzielę o godz. 14.45 nasz zespół zagra ze Skrą, którą trenuje Argentyńczyk Daniel Castellani wybrany na trenera męskiej reprezentacji.
Marcin Wika, przyjmujący Asseco Resovii, uważa, że wybór Castellaniego, za którym m.in. przemawiają wyniki, to bardzo dobre rozwiązanie. Zdaniem Wiki, szkoleniowiec ten zna polskich zawodników i ich mentalność. Że to bardzo dobry wybór i słuszna decyzja - uważa także Paweł Woicki, rozgrywający rzeszowskiej drużyny.m.b.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?