Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

III liga, podsumowanie sezonu

Tomasz Ryzner
Plaga kontuzji w Resovii przyprawiała jej kibiców i trenerów o ból głowy. Nz fragment z derbów Rzeszowa.
Plaga kontuzji w Resovii przyprawiała jej kibiców i trenerów o ból głowy. Nz fragment z derbów Rzeszowa. FOT. DARIUSZ DANEK
Mało kto nazwał rzecz po imieniu, oceniając sezon w III lidze. Słychać zwykle, że nasz tercet nie awansował do II ligi.

Otóż na awans do wyższej klasy nie było szans. Ten stał się udziałem tylko Górnika Łęczna. Nasze zespoły spadły po prostu do czwartej ligi.

Reorganizacja rozgrywek zaciemniła trochę sytuację, obejmując też nazewnictwo klas rozgrywkowych. Podkarpackie trio marzyło o II lidze czyli de facto pozostaniu na tym samym poziomie. Poprzeczka wisiała jednak za wysoko.

Najbardziej frustruje przykład Resovii. W przerwie zimowej w klubie pojawili się nowi trenerzy, budżet był największy od lat. W drużynie nastąpiła rewolucja kadrowa (7 odeszło, 10 graczy przyszło). Nadzieje były niemałe, bo paru graczy miało na koncie I i II-ligowe występy. Niepokoiła tylko różnica w płacach; jedni zarabiali tysiąc-dwa, nowi kilka razy więcej. Nie to jednak podcięło Resovii skrzydła.

RESOVIA
9 MIEJSCE, 43 punkty (dom - 29, wyjazd - 14), zwycięstwa - 12 (8 i 4), remisy - 7 (5 i 2), porażki - 13 (3 i 10), gole zdobyte - 34 (22 i 12), gole stracone - 39 (14 i 25)

STRZELCY:
7 - Hajduk, 5 - Biliński, 4 - Piątkowski, 3 - Jakubowski, Mazurkiewicz, Walaszczyk, 2 - Białek, 1 - Baran, Danielak, Grabowski, Kozubek, Kusiak, Rozborski.

STAL KWARCSYSTEM
10 MIEJSCE, 40 punktów (dom - 28, wyjazd - 12), zwycięstwa - 10 (8 i 2), remisy - 10 (4 i 6), porażki - 12 (4 i 8), gole strzelone - 28 (19 i 9), gole stracone - 34 (12 i 22)

STRZELCY
5 - Szymański, 4 - Reiman, Udoudo, Wolański, 3 - Majda, 2 - Kloc, Quaye, 1 - Chukwuemeka, Duda, M. Jędryas, Niemczyk,

WISŁOKA
12 MIEJSCE, 36 punktów (dom - 20, wyjazd - 16), zwycięstwa - 9 (6 i 3), remisy - 9 (2 i 7), porażki - 14 (8 i 6), gole strzelone - 46 (25 i 21), gole stracone - 50 (22 i 28)

STRZELCY
11 - Mateusz Wolański, 7 - Królikowski, Zołotar, 5 - Kalita, Kantor, 2 - Smaś, 1 - Barycza, Bielatowicz, Jędrusiak, Konrad, Król, Mariusz Wolański

Szpital bez końca

- Już po pierwszym meczu kontuzje złapało trzech środkowych pomocników - wspomina wyjazd do Zamościa Tomasz Tułacz, coach "pasiaków". Potem było nie lepiej. Pech dopadał kolejnych graczy. W meczu z Wierną w pomocy musiał grać duet Danielak - Kusiak czyli... napastnik i obrońca.

Mimo problemów zdrowotnych Resovia nie grała jednak aż tak źle. W pierwszej fazie rundy wiosennej stwarzała okazje golowe. Sęk w tym, że nie miał ich kto wykańczać.

Napastnicy albo leczyli urazy, po nich dochodzili do formy, a gdy już się pozbierali, sezon zbliżał się do końca i drużyna nie potrafiła złapać drugiego oddechu. Nie zawodziła obrona (12 goli straconych wiosną), ale w przednich formacjach nie pojawił się gracz, który pociągnąłby zespół. Pięta achillesową były wyjazdy - rzeszowianie przywieźli stamtąd wiosną tylko 6 punktów. W sumie zdobyli 24. Tylko 5 mniej jesienią uzbierał znacznie tańszy zespół dowodzony przez Macieja Huzarskiego.

Kto zawalił sprawę? W piłce za niepowodzenie płaci zwykle trener. Tomasz Tułacz broni się, wskazując na niesamowity pech piłkarzy do kontuzji. Działacze uznali te racje i pozwoli mieleckiemu szkoleniowcowi pracować dalej.

Brakło pary na finiszu

W Stali Rzeszów budżet był skromniejszy, ale mimo to szefowie sekcji powinni uderzyć się piersi. Odmładzanie drużyny, dawanie szans nastolatkom, to rzecz chwalebna, ale ryzykowna w czasie drastycznej reorganizacji. Trzeba jednak powiedzieć, że mleko się rozlało, gdy cel był już na horyzoncie - wystarczyło wygrać dwa ostatnie mecze i "Biało-Niebiescy" uniknęliby spadku.

- Brakło pary na finiszu, zdrowia, tak młodym, jak i starszym piłkarzom - ocenia Andrzej Szymański, trener Stali.

Poza derbowym wyjątkiem zawodzili tez kibice - trybuny stadionu przy Hetmańskiej świeciły pustkami. W sumie szkoda, bo Stal rozegrał w rewanżach kilka fajnych spotkań.

- Seria dziewięciu meczów bez porażki dowodzi, że zespół zrobił postęp i ma przyszłość - dodaje Szymański, który nie narzekał wiosną na obrońców (14 goli straconych).

Transfery słowackiego bramkarza i defensywnego obrońcy trafione. Nigeryjczyk Chukwuemeka grał nieco słabiej niż rok temu, ale wiele nie zawalił. Jego rodak Emanuel Udoudo zasuwał w przodzie od 1 do 90 minuty i okazałby się graczem rundy (4 gole), gdyby był lepiej ogrywany przez kolegów. A tak... atak postępu nie zanotował, równe i skromne 14 goli drużyna zdobyła też jesienią.

Do lepszego bilansu brakło większej kreatywności u pomocników. Pawła Kloca tłumaczy wiek, Wojciecha Reimana... też. 19-latek został rzucony na głęboką wodę. Nie utonął na niej, błysnął nie raz, wiele się nauczył, a czas działa na jego korzyść.

Bardzo głęboki dołek

Worek gorzkich pigułek przełknęli wiosną kibice Wisłoki Dębica. Na półmetku było fajnie - Kalita i spółka mieli 21 punktów, zajmowali 8 miejsce, najwyższe z naszych ekip. W przerwie zimowej uznano, że jak jest dobrze, to nie trzeba psuć. Skład pozostał bez zmian, niestety gra zespołu nie była już na jesiennym poziomie. Od razu na inagurację dębiczanie dostali "po głowie" u siebie w meczu z Orlętami (0-3). Zespół stracił rezon. Po dwóch remisach przyszły porażki i grubo przed końcem sezonu w Wisłoce prysły marzenia o II lidze.

Zespół strasznie dołował, w 11 kolejek uciułał ledwie 3 punkty, na swoim boisku strzelił w tym czasie 3 gole.

- Brakło umiejętności - oceniał trzeźwo Mirosław Kalita, grający coach zespołu. Pogodzone, zdawało się, z losem towarzystwo nie złożyło jednak broni. Kalita hat-trickiem załatwił Górnika w Wieliczce i okazało się w zespole coś tam drzemie. Efekt - 4 zwycięstwa z kolei. W ostatniej kolejce dębiczanie ulegli Resovii, ale w sumie twarz uratowali. Do tego w błysnęli w statystykach - strzelili 46 goli. Więcej miał tylko mistrz ligi - Górnik Łęczna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24