Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

III liga. Trzecia wygrana Sokoła Sieniawa

Waldemar Mazgaj
Wisłoka przegrała drugi z rzędu mecz u siebie. Sokół zaś po wygrał trzeci.
Wisłoka przegrała drugi z rzędu mecz u siebie. Sokół zaś po wygrał trzeci. archiwum
2-1 w Rzeszowie ze Stalą, 1-0 z Orlętami Radzyń Podlaski i wczoraj 2-1 w Dębicy z Wisłoką. Sokół jako jedna z dwóch drużyn (plus Chełmianka) wygrał wszystkie trzy mecze sezonu.

Wisłoka Dębica - Sokół Sieniawa 1-2 (1-1)

1-0 Barycza (3-głową, centra Oślizły), 1-1 Adamczyk (32-karny, faul Podlaska na Jędryasie), 1-2 Hass (80-głową, odegranie Wilusza).

Wisłoka: Ćwiczak - Remut (69. Pęcak), Konrad, Podlasek, Oślizło - D. Bieszczad (77. Tryba), Juszkiewicz, Rokita (87. Konik), Barycza - J. Wolański (72. Kot), Kantor. Trener Mirosław Kalita.

Sokół: Kukulski - Siwyj, Skała, S. Padiasek, M. Padiasek - Wilusz, Bigas, Małyk (77. Hass) - M. Jędryas (65. Wróbel), Adamczyk (90. Zajchowski), Dziekan (76. Stefan). Trener Ryszard Federkiewicz.

Sędziował Greń (Rzeszów). Żółte kartki: Konrad, Barycza - Dziekan. Widzów 650.
- Presja? Na razie mamy swoje zadania taktyczne i konsekwencja w grze pomaga ją zwalczyć, Mamy dobrą, mocną drużynę i gdy każdy gra odpowiedzialnie na swojej pozycji to składa się to na dobre wyniki - mówi Paweł Adamczyk, napastnik z Sieniawy.

W Wisłoce na drobne urazy narzekali Marcin Juszkiewicz, Paweł Kantor i Janusz Wolański, ale po środowej porażce z Avia Świdnik postanowili pomóc drużynie. Nie udało im się.

Mecz dla biało-zielonych zaczął się wyśmienicie; po centrze Kamila Oślizło z lewej strony Tomasz Barycza strącił piłkę idealnie w długi róg. Sokół nic nie zmieniał w swojej taktyce i - choć optyczną przewagę mieli miejscowi - z czasem dochodził do sytuacji; strzały Sebastiana Padiaska i Adriana Konrada (w kierunku swojej bramki) obronił jednak Łukasz Ćwiczak.
W 32. minucie arbiter nie wahał się ani przez moment, gdy ..... Podlasek faulował Mateusza Jędryasa. Najlepszy snajper III ligi w ub. sezonie Paweł Adamczyk nie pomylił się z "wapna".

Wisłoka długo szukała swojej szansy w II części, gdy więcej z gry miał Sokół. W 74. minucie uderzenie lewą nogą Dariusza Katora z 20 m poszybowało tuż obok bramki. Chwilę później odpowiedzieli sieniawianie po wytrenowanym stałym fragmencie gry; centra z prawej strony z rzutu wolnego do Tomasza Wilusza, który zgrał piłkę do Pawła Hassa, a ten wturlał piłkę za linię bramkową. Miejscowi ruszyli do szturmu, ale nic nie wskórali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24