III LO w Rzeszowie ma 100 lat

Program obchodów jubileuszu 100-lecia III LO - 24 września 2011 r.

9 - Msza sw. w kościele pw. sw. Krzyża pod przewodnictwem ks. bpa Kazimierza Górnego - ordynariusza diecezji rzeszowskiej; w koncelebrze księża absolwenci III LO.
11 - Uroczyste otwarcie Zjazdu w Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie.
13 - Zwiedzanie szkoły i okolicznościowych wystaw; spotkania klasowe.
18 - Bal Absolwentów - budynek Politechniki Rzeszowskiej.
Więcej informacji na stronie internetowej:
http://www.3lo.rzeszow.pl/jubileusz/index.php

Tak jakby setki uczennic i dołączających do nich później uczniów szeptało mi w tajemniczy sposób do ucha, że właśnie tutaj warto spędzić 4 lata swojego życia.

Początkiem XX wieku w Rzeszowie edukacja dziewcząt stała po wielkim znakiem zapytania. Po ukończeniu szkół wydziałowych nie miały miejsca w szkołach średnich, w przeciwieństwie do panów - ci mieli aż dwie do wyboru. W 1910 r., zdecydowano się na utworzenie Gimnazjum Realnego Żeńskiego. Szkoła otworzyła swoje podwoje dla ambitnych i zamożnych uczennic już rok później. Jej pierwszą siedzibą była kamienica przy ul. Konarskiego, później już jako Prywatne Gimnazjum Żeńskie znajdowała się przy ul. Sokoła. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości uczennice mogły przystąpić do pierwszego egzaminu dojrzałości. Jakiż to musiał być dla nich ogromny stres, w końcu stanęły na tym samym szczeblu edukacji jak równy z równym z chłopcami z pobliskich placówek szkolnych.

Dziewczętom czas nie upływał tylko i wyłącznie na nauce. Zakładały wiele organizacji i angażowały się całkowicie w swoje działania. Warto wspomnieć o III Drużynie Harcerskiej im. Marii Rodziewiczówny, działającej przez cały okres dwudziestolecia międzywojennego, czy drużynie Przysposobienia Wojskowego Kobiet. Rozwój szkoły został zatrzymany przez działania wojenne. Jednak już w 1944 r. szkoła wznowiła swoją działalność w budynku przy ul. Moniuszki. Upaństwowiona w 1946 r., dwa lata później znalazła swoje miejsce (gdzie znajduje się do dzisiaj) przy ul. Szopena.

Koedukacyjna stała się dopiero w przed połową lat 60. ubiegłego wieku. W latach 70. zawiązano tu popularną do dzisiaj (jednak nie wszystkim wiadomo, że powstałą dzięki inicjatywie III LO i WDK w Rzeszowie) orkiestrę szałamaistek.

Popularne "trzecie" po wielu latach tułaczki i zmianach siedziby na stałe powróciło na Szopena w 1990 r. Dzisiaj szkoła może się poszczycić chociażby tytułem Szkoły Odkrywców Talentów.

- Kierowanie szkołą o stuletniej tradycji to duże wyzwanie. Co ważne, nasza placówka cieszy się niesłabnącą popularnością i cały czas zajmuje wysoką pozycję wśród liceów w Rzeszowie - mówi mi, trochę speszonej tym, że przebywam w gabinecie dyrektora, obecny dyrektor III LO Marek Plizga.

III LO zaraz po liceum sióstr prezentek najlepiej wypada spośród szkół w mieście pod względem Edukacyjnej Wartości Dodanej. Jest to wskaźnik, który pokazuje przyrost wiedzy uczniów. Bierze się tutaj pod uwagę wyniki z dwóch maturalnych przedmiotów - języka polskiego i matematyki - i porównuje z tymi uzyskanymi na zakończenie gimnazjum. Jak podkreśla dyrektor, jest to dla szkoły niezwykle ważne, bo wskaźnik w tym roku był obliczany po raz pierwszy dla szkół ponadgimnazjalnych.

- Nasze liceum szczyci się nie tylko dobrym poziomem nauczania, ale także ciekawą ofertą zajęć pozaszkolnych. Zapewniamy naszym uczniom wiele rozrywek, dzięki którym mogą bez przeszkód rozwijać swoje uzdolnienia i pasje. Mam tu na myśli chociażby Rzeszowskie Dni Kultury Szkolnej, imprezę artystyczną o wieloletniej już tradycji, która co roku przyciąga rzesze utalentowanej młodzieży z innych szkół. Młodzi ludzie rywalizują w takich konkursach jak: literacki, piosenki, dziennikarski, fotograficzny, recytatorski oraz monodram - opowiada Marek Plizga.

- Możemy się pochwalić też uczniami o niebywałych zdolnościach sportowych. Nasza uczennica Iwona Nieroda była wielokrotną mistrzynią Polski juniorek w kick boxingu, a nawet mistrzynią świata juniorek. Zdobyła też wicemistrzowski tytuł seniorek. Mamy też swoich mistrzów w skokach synchronicznych na trampolinie - to Kamil i Krystian Kłeczkowie. I nie mogę oczywiście zapomnieć o sympatycznym rajdowcu Grzegorzu Grzybie - chwali się swoimi uczniami dyrektor szkoły.

III LO jako jedyna szkoła w Rzeszowie realizuje duży projekt unijny o nazwie "Program rozwoju III LO", który pochłonął 2 mln zł.

- Możemy się pochwalić aż 8 klasami multimedialnymi. Poza tym dzięki współpracy z Uniwersytetem Rzeszowskim mamy klasę uniwersytecką, w której nauczycielami matematyki, fizyki i informatyki są nauczyciele akademiccy. Każdy uczeń, który zechce dostać się do tej klasy, musi przejść przez tzw. egzamin kierunkowy, badający jego predyspozycje do przedmiotów ścisłych - Marek Plizga wymienia zalety szkoły.

Z sentymentem wysłuchałam słów o rozwoju szkoły i myślę sobie, jakby to dobrze było wrócić do liceum.