Rzeszów wydaje na kulturę najmniej ze wszystkich miast wojewódzkich w przeliczeniu na jednego mieszkańca miasta. Tak wynika z opublikowanego właśnie raportu. Raport “Miejskie Polityki Kulturalne 2016” przygotował zespół DNA Miasta, który zbadał wydatki miast na kulturę w latach 2010-2014.
Co to jest DNA Miasta?
DNA Miasta to autorski program badawczy, który działa od 2010 roku, a przygotowuje go Fundacja Res Publika. Badania dotyczące miejskiej polityki kulturalnej były prowadzone przez prawie dwa lata, przeanalizowano 1080 dokumentów budżetowych i ponad 200 sprawozdań merytorycznych w 99 największych polskich miastach. O opinię w tej sprawie zapytano 1,3 tys. osób. Na swojej stronie internetowej twórcy raportu piszą, że podczas badań przejechali ponad 40 tys. kilometrów.
Raport dostarcza informacji o tym, które miasta prowadzą najlepszą politykę kulturalną i które najwięcej na kulturę wydają m.in. w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Niestety o naszym mieście dobrych informacji nie ma.
Kto daje najwięcej, a kto najmniej?
W raporcie znajdziemy analizę wysokości ogólnych wydatków na kulturę w miastach. W przeliczeniu na mieszkańca najwięcej w badanym okresie wydał Sopot, to 802 zł na mieszkańca, drugi jest Zamość z kwotą 536 zł, a trzecim Katowice, które wydały 398 zł. Katowice są na pierwszym miejscu wśród miast wojewódzkich, na drugim jest Wrocław (344 zł), a trzeci Kraków (294 zł). Stawkę w tym zestawieniu zamyka Rzeszów z kwotą 88 zł.
- Fatalny dla Rzeszowa ranking polskich miast w wydatkach na kulturę jest gorzkim podsumowaniem tego, o czym jako radny staram się przekonywać od dłuższego czasu - mówi Robert Kultys, radny miasta Rzeszowa z Prawa i Sprawiedliwości. - Jeżeli wydatki naszego miasta w tej dziedzinie na statystycznego mieszkańca są 5 razy, a nawet 9 razy mniejsze niż w niektórych innych miastach, to jest to zlekceważenie rozwoju tej ważnej dla człowieka sfery.
Radny dodaje, że Rzeszów znalazł się w sytuacji, w której teraz nie wystarczy już tylko zwiększyć pieniądze na kulturę.
- One wsiąkną w bieżące potrzeby, lub posłużą zorganizowaniu kolejnego wielkiego koncertu. Miastu trzeba przede wszystkim nowych pomysłów, nowych inspiracji, nowej metody rozwoju życia kulturalnego. A urzędnicy sami tego nie wymyślą - tłumaczy radny.
Radni PiS-u optują za powołaniem przy prezydencie miasta Rady Dialogu Rozwoju Kultury.
- Jestem pewien, że współpraca na tym polu władz z artystami, animatorami kultury i z twórcami oddolnych inicjatyw pozwoli stworzyć recepty, jak rozruszać ofertę życia kulturalnego w Rzeszowie - twierdzi Kultys.
Miasto ma plan długofalowy
Aneta Radaczyńska, szefowa wydziału kultury urzędu miasta uważa, że to dobry pomysł.
- Pracujemy nad tym, żeby taka rada, ponad politycznymi podziałami powstała - mówi dyrektor. - Ale chciałam też powiedzieć, że uważam, iż kalendarz imprez kulturalnych w mieście jest bogaty. Mamy zaplanowanych wiele kulturalnych przedsięwzięć i inwestycji, m.in. przejęcie rzeszowskiego Zamku na Centrum Sztuki Współczesnej. Na pewno będziemy podejmować starania, aby na rzeszowską kulturę było przeznaczane więcej pieniędzy. W tym roku zostało zabezpieczone 20,5 mln zł - zapewnia.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant gwiazd ocenia