Ilja Czałow i kto jeszcze w sezonie 2021 pojedzie w barwach w RzTŻ. Józef Lis zrezygnował z działalności w rzeszowskim żużlu

- Ilja zapewnił nas, że nie ma najmniejszego zamiaru zmieniać naszego klubu na inny - mówi Jan Madej, prezes RzTŻ, które w debiutanckim sezonie 2020 zajęło czwarte miejsce w 2 lidze.

- Jako zarząd, przy skromnym budżecie, zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić drużynie, jak najlepsze warunki. Nie mamy żadnych zaległości finansowych, staraliśmy się regulować je na bieżąco. Liczyliśmy na większą publiczność i wpływy z biletów. Mimo wszystko będzie nawet mały plus - zapewnia prezes.

A co z zawodnikami? Nalezy się spodziewać, że w kadrze drużyny z ulicy Hetmańskiej nastąpią duże zmiany. Będą nowe twarze wśród zawodników krajowych i zagranicznych. Szefostwo klubu nie zasypia gruszek w popiele i wytypowało kilku żużlowców, których chętnie widzi w składzie na sezon 2021. Zapewne, jak inni, pozostaje z nimi w kontakcie. - Z oczywistych względów nie mogę zdradzić nazwisk kandydatów do naszej nowej drużyny. Złożyliśmy natomiast propozycje pozostania w klubie Patrickowi Hansenowi, który jest ambitnym i perspektywicznym zawodnikiem - twierdzi szef RzTŻ. - Podobną propozycję, mimo że miał bardzo słaby sezon, otrzymał Patryk Rolnicki, ale nie dał jeszcze odpowiedzi. Jesteśmy również zdecydowani rozmawiać z Adamem Ellisem, zresztą on także wyraził zainteresowanie jazdą w Rzeszowie.

Jak się dowiadujemy, do rzeszowskiego klubu napływają oferty od wielu zawodników.

Prezes Madej zapytany o trenera odpowiedział, że informacja na ten temat ukaże się „w odpowiednim czasie”.

Klub znad Wisłoka ma ambitne plany, by sezon 2021 w wykonaniu drużyny RzTŻ był zdecydowanie lepszy. Temu będą służyć zaplanowane zmiany.

Niespodziewana rezygnacja. Dlaczego?

Tymczasem Józef Lis, znany, nie tylko w rzeszowskim speedwayu, działacz z ponad 20-letnim stażem, złożył rezygnację z funkcji prezesa sekcji żużlowej ZKS Stal Rzeszów i członka zarządu RzTŻ. Powód?

- W ostatnim czasie za moją pracę spotkały mnie niezasłużone przykrości. Muszę trochę odpocząć od żużla... - powiedział Nowinom.

Do sprawy wrócimy.