Imprezy Reunicon w Rzeszowie nie będzie? Bo komiks był nieprzyzwoity

- Reunicon miał być imprezą na 300 - 400 osób - mówi Damian Drozdowski ze Stowarzyszenia Rzeszowski Klub Fantastyki "Nawigator", organizatora imprezy.

Umowę z dyrektorem ZSO nr 4 Ryszardem Soboniem organizatorzy podpisali w połowie lutego. 5 marca, dwa tygodnie przed planowaną imprezą, dyrekcja szkoły zerwała umowę.

- Zostaliśmy oskarżeni o demoralizację młodzieży - Drozdowski zdradza przyczyny zerwania umowy, chociaż nie znalazły się w wypowiedzeniu.

Najpierw był e-mail do małopolskiego kuratorium oświaty, w którym dwie panie donoszą, że na konwentach mangi odgrywane są scenki erotyczne, inspirowane japońskimi komiksami. Wątek podjął "Przewodnik katolicki", którym. m.in. przedstawił, że podczas konwentów "nastoletnie dziewczyny udają lesbijki, a chłopcy homoseksualistów". Wieści szybko dotarły do Rzeszowa. Stowarzyszenie "Nawigator" dostało wypowiedzenie najmu pomieszczeń szkolnych.

- Gdyby pan dyrektor chociaż widział program naszej imprezy - żałuje Drozdowski. - Nie widział, bo go jeszcze nie było, a zadbaliśmy o to, żeby program nie naruszał ducha takiego miejsca, jakim jest szkoła.

- To pan dyrektor podpisuje umowy i może je zerwać - ucina pytania Beata Śmiałek, która pod nieobecność chorego dyrektora Sobonia musi tłumaczyć się z decyzji zwierzchnika. - Nauczyciele nie komentują tego, co się stało, ale ta decyzja została odebrana pozytywnie.

Zdesperowani organizatorzy konwentu mangi Reunicon próbowali znaleźć lokal zastępczy, kontaktowali się z dyrekcjami większości rzeszowskich szkół. Z takim samym skutkiem, bo wieść o "nieprzyzwoitościach" mangi szybko się rozniosła. Dyrekcje domów kultury nie zgodziły się na przyjęcie kilku setek uczestników. Trafili też do rzeszowskiego ratusza, ale władze miasta odmówiły im objęcia imprezy patronatem.

- Pan dyrektor wydziału oświaty pokazał nam e-maila od księdza, ze zdjęciami roznegliżowanych pań, jakoby z konwentów mangi, z jakimiś figurkami - opowiada Drozdowski.

- Pojawiło się u mnie dwoje młodych ludzi, chyba żeby się poskarżyć - przyznaje Zbigniew Bury, dyrektor wydziału edukacji Urzędu Miasta w Rzeszowie i wyjaśnia, że decyzję o zerwaniu umowy dyrektor szkoły podjął samodzielnie.

Drozdowski mówi, że to nie pierwsza impreza, która została oprotestowana.

- Wcześniej były Fantastykon, Nawikon, Erkon - wylicza. - Wszystkie miały problemy ze strony środowisk katolickich, które nie mają pojęcia o fantastyce i komiksie.

Przypomina, że "Nawigator" współpracuje z IPN w Rzeszowie i ZNP. Obie instytucje współfinansują niektóre inicjatywy stowarzyszenia. Co będzie z zaplanowaną na najbliższy weekend imprezą Reunicon w Rzeszowie?

- Chyba przeniesiemy imprezę na jesień, a w weekend może uda się zorganizować jakiś przemarsz przez miasto tych, którzy jednak przyjadą - podpowiada Drozdowski.