Intensywna majówka zawodników futbolu amerykańskiego z Przemyśla i Mielca

Juniorzy Przemyśl Bears wspólnie z kolegami z Aviators Mielec w tegorocznej edycji PLFA J8 wystąpią pod wspólną nazwą "Latające Niedźwiedzie".

- Pomysł połączenia sił zrodził się przed rokiem. Ćwiczy 15 juniorów, w Mielcu 5. Występ osobno byłby niemożliwy ze względu na krótką ławkę. Wspólnie możemy zrealizować marzenia naszych młodszych kolegów - mówi Bartosz Wardęga, prezes Przemyśl Bears.

- Mamy wyrównany, silny skład. Rywale w naszej dywizji regularnie pojawiają się w finałach rozgrywek. Motywacja do walki jest ogromna nie tylko ze względu na debiut, ale również nagrodę jaka czeka na zwycięzców poszczególnych dywizji - dodaje Wardęga.

Flying Bears w rundzie zasadniczej rozegrają cztery spotkania. W niedzielę 3 maja w Mielcu zmierzą z Tychy Falcons i Silesia Rebels. Za trzy tygodnie w turnieju w Tychach kolejnym przeciwnikiem będą Kraków Kings. Czwarte spotkanie, w zależności od zajmowanej lokaty w grupie, jest walką o awans do finału, lub walką o trzecie miejsce w dywizji.

Drużyna seniorów Przemyśl Bears 1 maja wyruszy do Suchej Beskidzkiej, gdzie zmierzy się z miejscowymi Highlanders. Dla przemyśla będzie to pierwszy mecz w formule 11-osobowej.

- W tym roku będziemy rywalizować w dalszym ciągu w "ósemkach". Docelowo jednak w 2016 roku chcemy wystąpić w rozgrywkach PLFA II. Jedenastki są zupełnie odrębnymi rozgrywkami z innymi schematami gry i zachowań zawodników. Nasz mecz w Suchej Beskidzkiej traktujemy jak nowe doświadczenie. Zobaczymy czy uda się przestawić drużynę na nowy system - zastanawia się Bartosz Kościółko, trener "Niedźwiedzi".