Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Internauta: strażnicy miejscy w Rzeszowie pilnują tylko deptaka

Bartosz Gubernat
Patrol straży miejskiej na ul. 3 Maja w Rzeszowie.
Patrol straży miejskiej na ul. 3 Maja w Rzeszowie. Krystyna Baranowska
Mieszkańcy śródmieścia Rzeszowa narzekają na pracę strażników miejskich. - Zamiast karać kierowców blokujących ulice upodobali sobie plac Farny o okolicę ratusza. Tu nigdy ich nie brakuje - pisze w mailu do redakcji pan Bogdan.

Nasz Czytelnik mieszka i pracuje w ścisłym centrum miasta. Ulicami 3 Maja, Moniuszki, Kopernika oraz w rejonie ratusza i Placu Farnego przechodzi po kilka razy dziennie.

Tylko starówka?

- Siłą rzeczy obserwuję więc pracę Straży Miejskiej. I mam do niej sporo zastrzeżeń. Po pierwsze zauważyłem, że strażnicy praktycznie na stałe stacjonują na placu Farnym. Po co? Tego nie wiem. Owszem, tutaj obowiązuje zamknięta strefa i kierowcy bez zezwolenia często wjeżdżają pod kościół. Ale to nie powód, żeby zapomnieć o patrolowaniu innych części śródmieścia - pisze pan Bogdan.

Z jego obserwacji wynika, że w promieniu 200 metrów od placu Farnego porządku nikt już nie pilnuje.

- Nieco niżej przy ul Kopernika panowie nie zauważają zauważają samochodów parkujących na wąskim chodniku na przeciw NOT-u. Nie przeszkadza im też sznur samochodów parkujących wzdłuż chodnika na ulicy Moniuszki, od budynku Towarzystwa Aviva do Poczty Polskiej. W obu miejscach jest zakaz parkowania zagrożony odholowaniem auta - zauważa mężczyzna.

Komendant: jest nas za mało

Zdaniem innego czytelnika, pana Marka z Rzeszowa listę ulubionych miejsc strażników miejskich należy uzupełnić jeszcze o okolice ratusza.

- Szczególnie w czasie trwania sesji Rady Miasta. Tutaj strażników nigdy nie brakuje. A moim zdaniem powinni zostać rozlokowani tam, gdzie auta blokują ruch. Niestety w Rzeszowie zakazy parkowania są wirtualne, bo kierowcy wiedzą, że i tak nikt ich za łamanie przepisów nie ukarze - mówi Czytelnik.

Józef Wisz, komendant Straży Miejskiej w Rzeszowie nie zgadza się z tymi zarzutami.

- Strażników miejskich w Rzeszowie jest 64. Pracujemy na trzy zmiany, zatem w ciągu dnia do dyspozycji mam na bieżąco tylko dwudziestu. Podzieliłem ich tak, żeby patrolowali i centrum i dalsze osiedla. Ale wszędzie nie jesteśmy w stanie być w jednej chwili - tłumaczy komendant.

Trzech w strefie

- Skoro tak, to dlaczego cały czas stoją przy kościele Farnym? - irytuje się pan Bogdan.

- Ścisłe centrum Rzeszowa, czyli strefę "A" patroluje trzech strażników miejskich. Jeden ma pod opieką ul. 3 Maja i al. Pod Kasztanami. Drugi ul. Kościuszki i ratusz. Trzeci dba o porządek na ul. Grunwladzkiej. Każdemu przykazałem, żeby zbliżając się do Placu Farnego zaglądali, czy jest tam porządek. Stąd kierowcom może się wydawać, że jesteśmy tu bez przerwy - mówi J. Wisz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24