Władze Rzeszowa na oświetlenie ratusza chcą przeznaczyć około 130 tys.zł ,a niestety wciąż zapominają o tym by wzdłuż popularnego deptaka zamontowano oświetlenie. Wszyscy, którzy korzystają z deptaka znajdującego sie w rejonie Lisiej Góry wiedzą doskonale, że wieczorami tonie on w ciemnościach. A to z tej prostej przyczyny, że oświetlenie kończy się kawałek za przystanią żeglarską i na odcinku od przystani aż do ulicy Jarowej jest ciemno! Wówczas oczywiście o wypadek nie jest trudno.
Z deptaka korzysta wielu pieszych, rolkarzy, biegaczy i rowerzystów. Nawet jeśli ktoś ma zamontowane oświetlenie np.w rowerze, to i tak musi wyostrzyć wszystkie zmysły, aby nie dać się rozjechać albo samemu nie wjechać w kogoś.
Niestety pomimo tego, że jest to jedno z ulubionych miejsc rzeszowian do aktywnego spędzania czasu, to od kilku lat jakoś nikt się nie kwapi by wzdłuż deptaka zamontowano oświetlenie. A przecież postawienie kilku lamp chyba nie obciążyłoby zbytnio budżetu miasta...
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?