Inwestycja w przyszłość

Okazuje się, że wolontariat to nie tylko pomoc dla potrzebujących, ale również solidna inwestycja w przyszłość. - Doświadczenie zdobyte w pracy społecznej pomaga w znalezieniu pracy w przyszłości  - mówi Iwona Burger (19 l.), wolontariusz w MOPSie. - Ale w codziennej pracy w ogóle o tym nie myślimy. Liczy się tylko pomoc dla innych - dodaje.
Stalowowolscy wolontariusze pomagają starszym ludziom, roznoszą obiady dla potrzebujących, odwiedzają ochronki i domy dziecka pomagając dzieciakom w nauce. - Nie wyobrażamy sobie naszego miasta bez wolontariuszy - przekonuje Monika Majer (19 l.).
Liczba wolontariuszy stale rośnie. Najczęściej są to ludzie młodzi. Ambitni i pracowici, którym nie jest wszystko jedno. - Chcę sprzedawać innym swój dar - mówi Katarzyna Lelonek. - Często się spotykamy z biedą, alkoholizmem i narkomanią. Szczególnie w takim mieście jak Stalowa Wola. Chcemy to zmienić.

Ryszard Kapusta, dyrektor Regionalnej Izby Gospodarczej w Stalowej Woli:

- W tych przedsiębiorstwach gdzie najważniejsza jest bezpośrednia współpraca z klientem doświadczenie wolontariuszy jest niezwykle przydatne. Mówię tu o firmach usługowych i handlowych, choć zdarza się również, że przedsiębiorcy zakładów produkcyjnych doceniają takie doświadczenie.

Każdy może zostać wolontariuszem. Wystarczy skontaktować się z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej, tel. 642 63 84. Należy wypełnić specjalny wniosek, odbyć kilka szkoleń i... zabrać się do pracy.